Gleb Kuczko, który do Polski przybył jako siedemnastolatek, musiał czekać dziewięć miesięcy na możliwość gry w Wiśle Płock. Wszystko z powodu formalności związanych z transferem spoza Unii Europejskiej.
- Zeszło z tym tyle, że uprawniony do gry został na przełomie marca i kwietnia 2023, czyli po dziewięciu miesiącach blokady. (...) Psychika trochę mu siadała, ale nie ma co się dziwić, bo to chłopak w młodym wieku, w innym kraju - ujawnił Arkadiusz Stelmach z działu skautingu Wisły Płock w rozmowie z portalem weszlo.com.
Taka decyzja była strategicznym krokiem w karierze Gleba Kuczki. Mimo że jeszcze w czerwcu 2023 roku grał w młodzieżowej reprezentacji Białorusi, postanowił zmienić obywatelstwo, co ułatwi mu dalszy rozwój i ewentualne transfery.
ZOBACZ WIDEO: Nie powstydziłby się sam Ronaldo. To był gol "stadiony świata"
Wisła Płock za pośrednictwem mediów społecznościowych przekazała, że proces zakończył się powodzeniem.
"Dzięki temu 19-letni zawodnik w rundzie wiosennej sezonu 2024/2025 będzie już posiadał status młodzieżowca" - czytamy w komunikacie klubu.
Kuczko ma już za sobą debiut w 1. lidze, ale głównie gra w rezerwach Wisły Płock. Przed przygodą w ekipie "Nafciarzy", wychowanek BATE Borysów występował w Dynamie Brześć oraz Ruchu Brześć.