Po piątkowym spotkaniu trudno było spodziewać się wielkiego widowiska. Oba zespoły walczą o utrzymanie w lidze, a w takich okolicznościach cel uświęca środki, a styl schodzi na dalszy plan.
W pierwszej odsłonie sytuacji bramkowych było jak na lekarstwo. W 31. minucie rywalizacji piłkarze Espanyolu Barcelona cieszyli się z gola, a na listę strzelców wpisał się Javi Puado.
Jeden z zawodników gospodarzy zdecydował się na dośrodkowanie w pole karne. Piłka zagrana była w kierunku zdobywcy bramki, który opanował ją w mistrzowski sposób. Na tym jednak nie zamierzał kończyć swoich popisów.
ZOBACZ WIDEO: Kuriozalny gol samobójczy. Tylko spójrz, co zrobił ten piłkarz!
Jego precyzyjny i efektowny strzał z powietrza był nie do obrony dla bramkarza. Tym samym Espanyol wykorzystał jedną z nielicznych sytuacji, a Real Valladolid musiał dążyć do odrobienia straty.
Do przerwy więcej bramek w tym spotkaniu nie padło. Przed rozpoczęciem piątkowego starcia obie drużyny znajdowały się w strefie spadkowej tabeli La Ligi. Jedna z nich mogła się z niej wydostać. Do tego jednak potrzebna była wygrana.