"Zupełnie inny". Cierpkie słowa nt. Zielińskiego

Getty Images / Andrea Diodato/NurPhoto/Marc Piasecki/WireImage / Na głównym: Piotr Zieliński, w kółku: Fabio Capello
Getty Images / Andrea Diodato/NurPhoto/Marc Piasecki/WireImage / Na głównym: Piotr Zieliński, w kółku: Fabio Capello

Postawa Piotra Zielińskiego w Interze nie spotyka się z uznaniem kibiców i ekspertów. Grę Polaka w rozmowie z włoskimi mediami podsumował były piłkarz Fabio Capello.

Piotr Zieliński w ubiegłym roku zdecydował się zakończyć 8-letnią przygodę w SSC Napoli i przeniósł się do Interu Mediolan. Drugi z klubów już od pewnego czasu dążył do pozyskania reprezentanta Polski i wreszcie dopiął swego. 30-latek miał być ważnym wzmocnieniem środka pola.

Choć w Napoli pomocnik był podstawowym zawodnikiem, w Interze sytuacja wygląda inaczej. Nasz piłkarz nie zawsze znajduje się w wyjściowej jedenastce, ale za każdym razem, gdy może grać, dostaje swoją szansę. Nie zawsze jednak jest w stanie ją wykorzystać. Tak było między innymi w ostatnim spotkaniu ligowym z Bologną (2:2), za które Polak nie został najlepiej oceniony.

W rozmowie z "La Gazzetta dello Sport" Fabio Capello odniósł się do postaw pomocników Interu. - Prawda jest taka, że mamy fundamentalnych graczy i obok nich wszyscy wyglądają lepiej. Mam na myśli przede wszystkim Calhanoglu i Mchitarjana. Kiedy ich nie ma na boisku, następcy mają problemy - stwierdził.

ZOBACZ WIDEO: Kuriozalny gol samobójczy. Tylko spójrz, co zrobił ten piłkarz!

Słynny szkoleniowiec podkreślił przy okazji, że Zieliński w Interze nie prezentuje się tak dobrze, jak miało to miejsce w Napoli. - Pamiętaliśmy Zielińskiego z mistrzowskiego sezonu w Napoli, ale on też wydaje się zupełnie inny - podsumował Capello.

Reprezentant Polski na ten moment wystąpił w 14 spotkaniach ligowych, w których strzelił dwie bramki i zanotował jedną asystę. Dodatkowo zagrał również w sześciu meczach Ligi Mistrzów oraz starciach pucharu i superpucharu kraju.

Inter po 20. kolejkach Serie A jest wiceliderem rozgrywek z dorobkiem 44 punktów. Ustępuje jedynie... Napoli (47 pkt). W kolejnym meczu, w niedzielę 19 stycznia, zespół Zielińskiego zmierzy się z Empoli.

Komentarze (0)