Hiszpański dziennikarz Toni Juanmarti podał, że FC Barcelona obserwuje Jhona Durana z Aston Villi. W drużynie, w której występuje reprezentant Polski Matty Cash, lewonożny napastnik bardzo się wyróżnia. W tym sezonie wystąpił już w 26 meczach i strzelił 12 goli.
Umowa Kolumbijczyka z angielskim klubem jest ważna do czerwca 2030, natomiast portal Transfermarkt wycenia jego umiejętności na 40 milionów euro.
Według Juanmartiego dyrektor sportowy Dumy Katalonii Deco pod koniec ubiegłego roku skontaktował się z agentem napastnika Aston Villi. Było to nieformalne spotkanie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Mijał rywali jak tyczki. Tak gra "Benja Messi"
Aktualna forma Durana imponuje nie tylko na Wyspach, ale również w całej Europie. Fenomen 21-latka polega na tym, że zagrał dokładnie 752. minuty mniej niż Ollie Watkins, czyli podstawowy napastnik Aston Villi i zdobył o cztery bramki więcej.
Tak dobra forma młodego piłkarza z Ameryki Południowej jest widoczna w tabeli angielskiej ekstraklasy. Zespół z Birmingham jest na 8. miejscu z 32 punktami, a do strefy pucharowej brakuje im tylko dwóch punktów.
Pośród wszystkich potencjalnych następców Lewandowskiego Kolumbijczyk jest zdecydowanie najtańszym rozwiązaniem, lecz niekoniecznie najlepszym. Powodem tego jest krótkie doświadczenie zawodnika oraz jego młody wiek.
Wydaje się, że coraz częstsze doniesienia o nowych napastnikach obserwowanych przez barcelończyków są spowodowane gorszą dyspozycją Roberta Lewandowskiego. Miejmy nadzieję, że ostanie dwie bramki w Pucharze Króla pomogą Polakowi wrócić do regularnego trafiania do siatki w rozgrywkach La Liga oraz Champions League.