Wideo, które pojawiło się w internecie (publikujemy je na końcu tekstu), pokazuje Wayne'a Rooneya w szarym dresie, otwierającego drzwi do apartamentu. Jest na nim także rudowłosa kobieta. W tle słychać rozmowy, a następnie kamera pokazuje wnętrze mieszkania. Osoba, która zamieściła film w sieci, sugerowała, że został on nagrany w minioną sobotę.
Rooney prowadzi Plymouth Argyle, aktualnie ostatni zespół The Championship (drugi poziom w Anglii). Mieszka w Devon bez żony Coleen i dzieci. W angielskich mediach pojawiły się rozmaite domysły na temat jego życia prywatnego. 39-latek postanowił uciąć spekulacje.
"Roo" przedstawił swoją wersję na Instagramie. "Wiem, że w internecie krąży nagranie wideo. Widać na nim mężczyznę i kobietę rozglądających się po moim mieszkaniu. Para uprzejmie podwiozła mnie do domu i była tam w tym samym czasie, co mój syn z wizytą" - napisał piłkarz.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Kuriozalna sytuacja w szkockiej League Two
120-krotny reprezentant Anglii wyjaśnił, że film został nagrany zeszłego lata, a przy okazji zarzucił mediom manipulację.
"To denerwujące, że co najmniej jeden portal internetowy zdecydował się zmontować materiał filmowy, aby wyglądało na to, że kobieta weszła do mieszkania sama" - dodał Rooney.
Także rzecznik Plymouth Argyle przekazał, że film nie jest aktualny, a Rooney spędził sobotni wieczór z drużyną w hotelu. Z kolei "The Sun", powołując się na swoje źródła, dodaje, że Coleen Rooney nie przejęła się nagraniem, wiedząc, że syn Kai był z ojcem w tym czasie.