Legenda futbolu na wygnaniu. Nazwisko jest zakazane

Getty Images / Tullio M. Puglia/Yavuz Ozden / Na zdjęciu: Recep Tayyip Erdogan i Hakan Sukur
Getty Images / Tullio M. Puglia/Yavuz Ozden / Na zdjęciu: Recep Tayyip Erdogan i Hakan Sukur

Były gwiazdor tureckiej piłki nożnej, Hakan Sukur, zmaga się z dramatycznymi konsekwencjami swojego konfliktu z prezydentem Turcji, Recepem Tayyipem Erdoganem. Legenda nie tylko straciła cały majątek, ale także została zmuszona do emigracji.

Hakan Sukur, były napastnik Galatasaray i reprezentacji Turcji, zapisał się w historii futbolu jako jeden z najlepszych zawodników swojego pokolenia. Jego największym osiągnięciem było zdobycie trzeciego miejsca na mistrzostwach świata w 2002 roku.

Po zakończeniu kariery piłkarskiej postanowił spróbować swoich sił w polityce, wstępując do Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP). Ta decyzja odbiła mu się czkawką.

Współpraca z AKP oraz Recepem Tayyipem Erdoganem początkowo układała się pomyślnie. Jednak w 2013 roku Sukur opuścił rząd, krytykując jego działania.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewporcie: Co to był za gol! "Stadiony świata"

Decyzja zasłużonego piłkarza wywołała konflikt, który zakończył się oskarżeniami o powiązania z Fetullahem Gulenem, wrogiem władz. Turcy twierdzili, że Gulen odpowiada za próbę zamachu stanu w 2016 roku.

Po eskalacji konfliktu z Erdoganem Hakan Sukur został oskarżony o wspieranie finansowe terrorystów. Dodatkowo jego  majątek w Turcji skonfiskowano.

- Nie mam już nic. Erdogan odebrał mi wszystko. Moje prawo do wolności, prawo do wyjaśniania się, wyrażania siebie, prawo do pracy - mówił wywiadzie dla Welt am Sonntag. Były piłkarz zmuszony był opuścić kraj.

Szukając schronienia, Sukur wyemigrował do USA. W nowym miejscu rozpoczął życie od zera i próbował odnaleźć się w zupełnie innych realiach.

Sukur wyjechał do Kalifornii, gdzie przez krótki czas prowadził kawiarnię. Jak wspominał, do lokalu przychodzili podejrzani ludzie, którzy zmuszali go do odtwarzania ulubionej muzyki Recepa Tayyipa Erdogana.

Później były piłkarz znalazł zatrudnienie jako kierowca Ubera, a także sprzedawał książki. Obecnie prowadzi kanał na YouTube, na którym komentuje wydarzenia ze świata futbolu, nie rezygnując jednocześnie z politycznych wypowiedzi.

Tureccy komentatorzy w trakcie transmisji wydarzeń sportowych nie mogą nawet wspomnieć o Hakanie Sukurze, najlepszym strzelcu w historii reprezentacji Turcji (51 goli). Tamtejsi dziennikarze liczą się z konsekwencjami. Allper Bakircigil, który podczas mundialu w 2022 roku stracił pracę w "TNT" za to, że w trakcie transmisji wymienił jego nazwisko.

Komentarze (0)