Fabiański popełnił błąd? Tak został oceniony w mediach

Getty Images / Dan Mullan / Łukasz Fabiański
Getty Images / Dan Mullan / Łukasz Fabiański

Łukasz Fabiański mógł lepiej zachować się przy bramce, którą West Ham United stracił w rywalizacji z Brighton and Hove Albion (1:1). Oceny występu Polaka w sobotnim meczu Premier League są mocno zróżnicowane.

Feralna sytuacja miała miejsce w 51. minucie zmagań. Łukasz Fabiański wyszedł do dośrodkowania, ale niestety nie trafił w piłkę. Z nieoczekiwanego prezentu skorzystał Mats Wieffer, który posłał futbolówkę do siatki.

Niefortunna interwencja nie uszła uwadze mediów, które oceniły zawodników biorących udział w tym meczu. Polski zawodnik otrzymał notę "4" od portalu westhamzone.com.

"Był słusznie chwalony w ciągu ostatnich kilku tygodni, odkąd zajął pozycję Alphonse'a Areoli, ale nie ma gdzie się schować po tym, jak przegrał pojedynek z Lewisem Dunkiem w powietrzu. Powinien być pewniejszy przy bramce dla Brighton" - czytamy w uzasadnieniu.

Nieco bardziej wyrozumiały dla Polaka był portal claretandhugh.info. Polak został oceniony na "6" w dziesięciostopniowej skali. "Znakomita obrona strzału Mitomy w 21 minucie. Słaba postawa przy bramce Brighton na początku drugiej połowy. Uratował West Hamowi punkt w 93. minucie" - zauważył autor tekstu.

Z kolei w serwisie 90min.com Fabiański otrzymał notę 7,4/10. W zespole West Hamu tylko dwóch zawodników zostało bardziej docenionych.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ posłał "bombę"! Bramkarz był bez szans

Komentarze (0)