Lato zareagował na losowanie el. MŚ. "Najwyższy czas, żeby starych dziadków wstawić do gabloty"

Newspix / Na zdjęciu: Grzegorz Lato
Newspix / Na zdjęciu: Grzegorz Lato

Reprezentację Polski czeka trudne wyzwanie w eliminacjach mistrzostw świata. - Ciężko będzie, ale zawsze tak było - powiedział nam Grzegorz Lato, przypominając, że Biało-Czerwoni w przeszłości potrafili poskromić faworytów.

Już w marcu przyszłego roku rozpocznie się nowy cykl eliminacyjny. Reprezentacja Polski w grupie G el. MŚ 2026 powalczy z przegranym z pary Hiszpania - Holandia, a także Finlandią, Litwą i Maltą.

Biorąc pod uwagę, że bezpośrednio na turniej awansuje tylko jedna drużyna, Biało-Czerwoni nie będą faworytem. Grzegorz Lato w rozmowie z WP SportoweFakty podkreślił, że najtrudniejszy będzie oczywiście dwumecz z przeciwnikiem z pierwszego koszyka.

- Będę trzymał kciuki. Zwłaszcza przy tych dwóch zespołach, jak trafimy na Hiszpanię albo Holandię, na pewno będzie ciężko. Chociaż jak wpadniemy na Holandię, to pamiętam taki wynik - 4:1 na Stadionie Śląskim w 1975 roku. Musimy zobaczyć jak to będzie wyglądało, pierwsze mecze będą już w marcu Jestem na dobre i na złe z reprezentacją. Zawsze trzymam kciuki za chłopaków - nadmienił legendarny piłkarz.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Błysk byłego piłkarza Barcelony! Fantastyczny gol

Były prezes PZPN posłużył się przykładami z przeszłości. Nasz rozmówca przypomniał między innymi legendarne starcie Polski z Anglią.

- Ciężko będzie, ale zawsze tak było. Pamiętam, jak żeśmy grali w eliminacjach do mundialu 1974, gdzie Anglicy byli pewniakami. No niestety, pewniacy wtedy nie pojechali na mistrzostwa świata do Niemiec - powiedział.

W rozgrywkach Ligi Narodów UEFA kadra Michała Probierza zawiodła na całej linii. Grzegorz Lato wierzy, że drużyna zrobi progres w trakcie eliminacji.

- Mam nadzieję, że to będzie inaczej wyglądało niż w Lidze Narodów. Oby wszyscy piłkarze byli zdrowi i może coś z tego się wykluje - dodał.

Trener Probierz stopniowo odmładza swój zespół. Wiele wskazuje na to, że selekcjoner będzie sprowadzał do reprezentacji kolejne nowe twarze.

- Życzyłbym sobie zmiany pokoleniowej, bo ciągle wracamy do wyników sprzed kilkudziesięciu lat. Najwyższy czas, żeby nas, starych dziadków, wstawić do gabloty - niech sobie tam stoimy. Na dzień dzisiejszy z większą przyjemnością patrzy się na drużynę kobiet, które awansowały na mistrzostwa Europy. Piłka kobieca nabiera wyrazistości - król strzelców MŚ 1974 docenił historyczny sukces Polek.

Po spadku z dywizji A Ligi Narodów przyszłość Probierza stanęła pod znakiem zapytania. Wygląda jednak na to, że pomimo ostatnich niepowodzeń. prezes Cezary Kulesza nie planuje zmiany na stanowisku selekcjonera.

- Na temat przyszłości trenera nie chcę się wypowiadać. Najważniejsze, że jest nim Polak. Mieliśmy tych zagranicznych trenerów, jeden uciekł do Brazylii po większe pieniądze. Powiem krótko - to nie trener jest problemem - ocenił Wybitny Reprezentant Polski.

Grzegorz Lato zwrócił uwagę, że wielu kadrowiczów mierzy się z problemami w swoich klubach: - Jak popatrzymy na polską ligę, w klubach jest często 7-8 obcokrajowców, a tylko 3-4 naszych. To jest problem. Jest kilku zawodników, którzy za granicą są zmiennikami. Za moich czasów, jak ktoś nie grał w podstawowym składzie w klubie, nie było szans, żeby był powołany do kadry narodowej. Formę się zyskuje przede wszystkim podczas meczów ligowych, nie na treningach. Trening powinien być tylko przygotowaniem do meczu.

Rafał Szymański, WP SportoweFakty

Źródło artykułu: WP SportoweFakty