Reprezentacja Polski w eliminacjach mistrzostw świata trafiła do grupy G. Rywalami zespołu prowadzonego przez Michała Probierza są: przegrany z pary Hiszpania - Holandia w Lidze Narodów, a ponadto: Finlandia, Litwa, Malta.
Niezależnie od tego, czy do naszej grupy trafi Hiszpania, czy Holandia, to raczej tylko najwięksi optymiści będą mówić, że Polska jest w stanie realnie powalczyć o pierwsze miejsce w grupie.
Prawdopodobnie pozostaje nam walka o drugą lokatę, która będzie skutkować grą w barażach.
- Myślę, że tak, natomiast już przed losowaniem mogliśmy się spodziewać, że z pierwszego koszyka dostaniemy zdecydowanie mocniejszy zespół niż my, poza naszym zasięgiem. I tak jest, ale jeśli spojrzymy na pozostałych przeciwników, to uważam, że za nami świetne losowanie. Nie mamy na co narzekać - mówi nam były reprezentant Polski Kazimierz Węgrzyn.
ZOBACZ WIDEO: Absurdalna sytuacja w amatorskiej lidze. Najbardziej groteskowe pudło roku
- Ostatnio po losowaniach zawsze byliśmy zadowoleni. Nie było tak, że od razu byliśmy spisywani na straty. Zresztą pozostałe drużyny w naszej grupie pewnie też nie narzekają, choćby Finowie - mówi Węgrzyn.
W Finlandii grają m.in. Benjamin Kallman z Cracovii czy Daniel Hakans z Lecha Poznań. Litwę reprezentują tacy zawodnicy, jak: Titas Milasius (Pogoń Siedlce) i Artemijus Tutyskinas (ŁKS Łódź).
- Mimo wszystko byłbym spokojny, bo w ostatnich eliminacjach przekonaliśmy się, że ci teoretycznie słabszy potrafią z nami wygrać albo nie przegrać. Na papierze może być łatwo, a w rzeczywistości przeciwnik okazuje się znacznie bardziej wymagający - przypomina nasz rozmówca.
Przypomnijmy, że w eliminacjach mistrzostw świata w strefie UEFA zagrają 54 reprezentacja. Zostały one rozlosowane do dwunastu grup, z czego sześć jest pięciozespołowych i sześć z czteroma drużynami.
- Chyba wolałbym być w grupie czterozespołowej. Raz, że byłoby więcej czasu na przygotowania, a po drugie we wrześniu jest się w lepszym rytmie meczowym niż w marcu - mówi Węgrzyn.
Zasady eliminacji są proste. Każdy gra z każdym w systemie mecz i rewanż. Zwycięzcy grup awansują do turnieju finałowego, a zespoły z drugich miejsc oraz czterech najlepszych zwycięzców grup Ligi Narodów (jeśli byli sklasyfikowani niżej niż na drugim miejscu w swojej grupie eliminacji mistrzostw świata) zagrają w barażach o pozostałe cztery miejsca w finałach.
Tomasz Galiński, WP SportoweFakty
Szansa wygrac jest tylko z Malta w Warszawie.