W polskiej lidze niektóre błędy czasem uchodzą płazem, ale europejskie puchary potrafią w brutalny sposób zweryfikować niektórych zawodników.
Lamine Diaby-Fadiga zanotował beznadziejne wejście w czwartkowy mecz Mlada Boleslav - Jagiellonia Białystok. Po trzech minutach przebywania na boisku nieodpowiedzialnie stracił piłkę na własnej połowie. Gospodarze natychmiast przeszli do ataku i zrobiło się 1:0.
Vasil Kusej wycofał piłkę w okolice linii pola karnego, a Patrik Vydra świetnym strzałem pokonał Sławomira Abramowicza. Bramkarz Jagiellonii wcześniej ratował swój zespół, ale w tej sytuacji nie miał nic do powiedzenia.
Finalnie gospodarze wygrali 1:0. Jagiellonia po pięciu kolejkach zajmuje ósme miejsce w tabeli Ligi Konferencji i o zapewnienie sobie miejsca w czołowej ósemce powalczy w przyszły czwartek z Olimpiją Lublana.
Zobacz bramkę dla Mlady Boleslav:
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Błysk byłego piłkarza Barcelony! Fantastyczny gol