Wisła Kraków szuka wzmocnień. Trener Jop jasno stwierdził kogo potrzebuje

Getty Images / Marcin Golba/NurPhoto / Na zdjęciu: Wisła Kraków
Getty Images / Marcin Golba/NurPhoto / Na zdjęciu: Wisła Kraków

Wisła Kraków pod wodzą Mariusza Jopa gra lepiej niż poprzednio, ale do ideału ciągle trochę brakuje. Stąd też szkoleniowiec jasno dał do zrozumienia, że w przerwie zimowej potrzebuje wzmocnień.

W Krakowie od kilku lat głośno mówi się o awansie do PKO Ekstraklasy, ale - jak dotąd - nie udało się zrealizować celu żadnemu trenerowi. Mariusz Jop podjął się trudnego zadania, ale od momentu, gdy objął drużynę, to "Biała Gwiazda" punktuje najlepiej w Betclic I lidze.

Oczywiście ma to związek m.in. z rozegraniem większej liczby meczów niż rywale, ale my nie o tym.

I choć jest lepiej niż było, to Wiśle wciąż przytrafiają się wpadki, jak choćby w rywalizacji z Polonią Warszawa (i to dwukrotnie). Stąd zasadne jest pytanie - czy i ilu transferów potrzebuje Wisła?

- Potrzebujemy takich wzmocnień, które podniosą poziom piłkarski zespołu - stwierdził trener Jop na konferencji prasowej.

- Jeżeli ktoś miałby do nas przyjść, to nie w ramach uzupełnienia składu. Ktoś taki musi być wiodącą postacią zespołu, tak to sobie wyobrażam. Chyba, że mówimy o zawodniku młodym, perspektywicznym, który wymaga czasu, żeby pokazał pełnię potencjału. A jeżeli już, to potrzebujemy kogoś, kto w trudnym momencie będzie w stanie wziąć ciężar gry na siebie - powiedział Jop.

Prezes Jarosław Królewski w mediach społecznościowych przyznał, że jeśli będą transfery wychodzące, to będą i przychodzące. A wychodzące mogą się wydarzyć, bo jest paru zawodników, którzy przegrywają rywalizację i jesienią nie grali zbyt dużo.

ZOBACZ WIDEO: Absurdalna sytuacja w amatorskiej lidze. Najbardziej groteskowe pudło roku