Jerzy Markowski już w dzieciństwie chodził na mecze Górnika Zabrze i był mocno związany z tym klubem. Mieszkał w bliskiej odległości od stadionu tego zespołu. Z czasem obowiązki zawodowe sprawiły, że na spotkaniach drużyny bywał rzadziej.
W wywiadzie dla "Dziennika Zachodniego" Markowski opowiedział o tym, że spotkał legendę Górnika - Włodzimierza Lubańskiego. Stało się to przy okazji wręczenia odznaczenia byłemu napastnikowi w 1997 roku z okazji jego 50. urodzin.
Ówczesny wiceminister gospodarki skontaktował się w tej sprawie z Aleksandrem Kwaśniewskim. Prezydent wysłuchał Markowskiego, który chciał wręczyć Lubańskiemu Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski.
ZOBACZ WIDEO: Tego nie powstydziłby się nawet Ronaldo. Co za bramka!
- Prezydent mnie przyjął, wysłuchał, zobaczył wniosek i nagle mówi "Czyś ty zgłupiał?!". Pomyślałem, że nie jest dobrze, a on wtedy "Przecież to Lubański, musi być co najmniej Krzyż Oficerski!" - opowiedział Markowski.
Lubański rozegrał w reprezentacji Polski 75 meczów, w których zdobył 48 bramek. Jest też najmłodszym strzelcem gola w historii Ekstraklasy.