Podopieczni Goncalo Feio od początku potyczki z Omonią Nikozja starali się narzucić rywalom swoje warunki. Dominacja Legii Warszawa przyniosła efekt w postaci akcji, po której goście zdobyli bramkę.
Jeden z przeciwników wybił piłkę spod nóg Kacpra Chodyny, ale zagrożenia nie udało się na długo oddalić. Nieustępliwością wykazał się Marc Gual i jego determinacja okazała się w tej sytuacji kluczowa.
Futbolówka szczęśliwie odbiła się od Hiszpana i znalazła się w posiadaniu Ryoyi Morishity. Japończyk skorzystał z tych sprzyjających okoliczności i pewnym strzałem pokonał bramkarza.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Bramkarz był bezradny. Kapitalny gol w Hiszpanii
Autorem drugiego trafienia dla Wojskowych był 17-letni Mateusz Szczepaniak, który pojawił się na boisku minutę wcześniej. Młody zawodnik skorzystał z precyzyjnego dośrodkowania Rafała Augustyniaka i głową strzelił gola. W jednej z kolejnych akcji Andronikos Kakoullis skierował piłkę do własnej bramki.
Legia po zwycięstwie 3:0 z Omonią ma w dorobku komplet punktów po czterech seriach gier Ligi Konferencji. Z kolei cypryjski zespół zdobył do tej pory trzy "oczka".
Wojskowi wcześniej pokonali w tych rozgrywkach Real Betis (1:0), Backę Topola (3:0) i Dynamo Mińsk (4:0). W Ekstraklasie Legia zajmuje 5. miejsce i traci do liderującego Lecha Poznań dziewięć punktów.