W spotkaniu AS Monaco Radosława Majeckiego z Benficą emocji nie brakowało. Portugalczycy wyprowadzili dwa ciosy w końcówce środowego meczu w ramach Ligi Mistrzów i odnieśli cenne zwycięstwo 3:2.
Zanim wybrzmiał pierwszy gwizdek sędziego, dość niespodziewana scena miała miejsce na Stade Louis II w Monako. Gospodarze ustawili się w szeregu i zbijali piątki z zawodnikami Benfiki.
Anatolij Trubin kompletnie zignorował Aleksandra Gołowina. Pochodzący z Ukrainy bramkarz odmówił podania ręki przeciwnikowi, po czym ominął. Zdezorientowany Gołowin odwrócił się i miał nietęgą minę.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Ależ to był strzał! Można oglądać i oglądać
Gołowin jest zawodnikiem AS Monaco, a jednocześnie broni barw reprezentacji Rosji. 28-latek niedawno był nawet kapitanem tej kadry.
Z kolei Trubin publicznie sprzeciwiał się rosyjskiej agresji na terytorium Ukrainy. Golkiper nie gryzł się w język w rozmowie z "CNN".
- Dla wszystkich w Ukrainie to jest koszmarne i przerażające. Moje serce krwawi. Mnóstwo ludzi, mnóstwo dzieci ginie i nie mogę tego zrozumieć. Putin jest zabójcą - mówił Trubin.