Manchester City przystępował do domowego meczu z Feyenoordem Rotterdam po serii pięciu przegranych z rzędu. Długo wydawało się, że "Obywatele" w końcu wygrają. Po dublecie Erlinga Haalanda i trafieniu Ilkaya Gundogana prowadzili bowiem 3:0.
Rezultat ten utrzymywał się do 75. minuty. Wtedy Feyenoord rzucił się do odrabiania strat. Goście zdołali odwrócić losy spotkania i wywieźli z Etihad punkt, ostatecznie remisując 3:3.
Wymowną statystykę dotyczącą Pepa Guardioli podała Opta. Okazuje się, że wtorkowy mecz był pierwszym w karierze menadżerskiej Hiszpana, w którym jego drużyna nie potrafiła dowieźć do końca trzybramkowego prowadzenia. A 53-latek prowadził swoje drużyny już w 942 spotkaniach.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Bramkarz był bezradny. Kapitalny gol w Hiszpanii
Na tym nie koniec. Manchester City jest pierwszą drużyną w historii Ligi Mistrzów, która prowadziła trzema bramkami do 75. minuty i nie odniosła zwycięstwa. "Niewiarygodne" - skomentowano w serwisie X.
Manchester City w tym momencie zajmuje dopiero 15. miejsce w tabeli Ligi Mistrzów. Po zakończeniu środowych meczów może zostać wyprzedzony jeszcze przez kilka drużyn.
"Obywatelom" nie najlepiej wiedzie się też w Premier League, gdzie tracą już osiem punktów do liderującego Liverpoolu. W niedzielę czeka ich wyjazdowe spotkanie ze świetnie dysponowaną w tym sezonie ekipą Arne Slota.