Wichniarek zaapelował do Probierza. Riposta przyszła od Borka

WP SportoweFakty / Na dużym zdjęciu: Artur Wichniarek (Instagram), w kółku: Mateusz Borek (X)
WP SportoweFakty / Na dużym zdjęciu: Artur Wichniarek (Instagram), w kółku: Mateusz Borek (X)

Spotkanie Polski ze Szkocją (1:2) wywołało masę komentarzy po końcowym gwizdku. Głos zabrał też Artur Wichniarek, który w TVP Sport wypowiedział się na temat asystentów Michała Probierza. Błyskawicznie odpowiedział mu Mateusz Borek.

Reprezentacja Polski w poniedziałek rozgrywała najważniejsze spotkanie od Euro 2024, ponieważ o pozostanie w najwyższej dywizji Ligi Narodów. Wystarczył jedynie remis ze Szkocją, aby zameldować się w marcowych barażach.

Niestety, Biało-Czerwoni przegrali na PGE Narodowym (1:2). Szczególnie boli fakt, iż stracili bramkę w doliczonym czasie gry. "Ale wstyd i żenada" - czytaliśmy w mediach społecznościowych (więcej przeczytasz TUTAJ>>>).

Komentarzy było znacznie więcej. Zawrzało również w TVP Sport przez słowa Artura Wichniarka. Ekspert zwrócił się do Michała Probierza.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ trafienie w Meksyku! Trafiła z ponad 40 metrów

- Selekcja naszego trenera jest naprawdę słaba. Mój apel do Probierza jest taki, by przejrzał sobie tych 27 asystentów, zostawił tych, którzy znają się na piłce i może wtedy ta selekcja pójdzie w kierunku takim, że będziemy mieli piłkarzy, którzy są gotowi do tego, by grać od 1. do 94. minuty - powiedział.

Od razu odpowiedział mu obecny w studiu Mateusz Borek. Znany komentator nie zgodził się w kwestii sztabu szkoleniowego.

- Panie Arturze, tam nie ma 27 asystentów. To jest liczba całego sztabu, z lekarzami, fizjoterapeutami. Oni niekoniecznie muszą się wypowiadać na temat umiejętności każdego z zawodników - stwierdził dziennikarz.

Reprezentacja Polski zakończyła więc swój udział w tegorocznej edycji Ligi Narodów. Zapewne Biało-Czerwoni będą już patrzeć w kierunku nadchodzących eliminacji mistrzostw świata. Rywali w eliminacyjnej grupie poznamy 13 grudnia.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty