FC Barcelona niespodziewanie przegrała w meczu wyjazdowym w La Liga z Realem Sociedad. Gospodarze zdobyli gola na wagę trzech punktów w 33. minucie. Szczęśliwym strzelcem został Sheraldo Becker (więcej TUTAJ).
W 13. minucie ze zdobycia gola przez krótki czas cieszył się Robert Lewandowski. VAR anulował jednak trafienie Polaka z powodu spalonego. Eksperci byli podzieleni w ocenach. Nie brakowało opinii, że... VAR się pomylił (więcej TUTAJ).
Kataloński dziennik "Sport" przyznał Lewandowskiemu notę 5 (w skali 1-10) - "piątka" była najgorszą oceną w drużynie z Barcelony w tym meczu. "Okradziony. Polak strzelił całkowicie prawidłowo bramkę, ale VAR unieważnił ją, co wywołało spore kontrowersje. Potem 'Lewy' był mało precyzyjny i nie miał już żadnych szans bramkowych" - czytamy w podsumowaniu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Kompromitacja bramkarza. Kuriozalny gol w Meksyku
Portal 90min.com przyznał kapitanowi reprezentacji Polski "dwójkę" i wybrał go najgorszym zawodnikiem w ekipie z Barcelony. "Polski napastnik w pierwszej połowie był niezdarny w polu karnym - z wyjątkiem anulowanego gola. Lewandowskiemu w drugiej połowie nie udało się przełamać i stworzyć okazji do zdobycia gola. Od najlepszego strzelca La Liga oczekujemy więcej" - podkreślają eksperci.
"Polak wciąż musi się zastanawiać, dlaczego jego gol nie został uznany. Prawda jest taka, że w tym przypadku VAR podjął decyzję, w której decydowało kilka milimetrów. Poza tym strzałem napastnik Barcy tym razem był bardzo nieobecny" - to z kolei opisowa ocena dziennika "AS".
Od dziennikarzy eldesmarque.com "Lewy" otrzymał notę 5. "Z wyjątkiem nieuznanego gola Polak pod bramką Realu nie miał praktycznie żadnych szans" - napisano w argumentacji.