Te słowa nie pozostawiają żadnych wątpliwości. Hiszpanie pewni ws. Szczęsnego

Getty Images / Na zdjęciu: Wojciech Szczęsny
Getty Images / Na zdjęciu: Wojciech Szczęsny

- Pena spisuje się naprawdę dobrze i występy w La Liga oraz Lidze Mistrzów są zarezerwowane dla niego. Szczęsny na razie musi się uzbroić w cierpliwość - mówi nam Ivan San Antonio, dziennikarz katalońskiego "Sportu".

Marc-Andre ter Stegen ma pauzować przez osiem miesięcy. Jeszcze miesiąc temu wszystko wskazywało na to, że jego miejsce między słupkami bramki Blaugrany zajmie Wojciech Szczęsny.

Rezerwowy golkiper FC Barcelony Inaki Pena jednak wykorzystał swoją szansę i godnie zastępuje Niemca. Kilka dni temu "El Nacional" przewidywał, że Polak pojawi się w wyjściowej jedenastce na środowy mecz Ligi Mistrzów z Crveną Zvezdą Belgrad.

Niewiele wskazuje, żeby takie prognozy się ziściły. - Inaki Pena spisuje się bardzo dobrze w Lidze Mistrzów i La Liga. Na razie nie ma żadnych powodów, żeby odbierać mu miejsce w składzie w najważniejszych rozgrywkach. Zresztą Hansi Flick powtarza to samo na każdej konferencji prasowej - mówi WP SportoweFakty Ivan San Antonio z katalońskiego "Sportu".

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Szczególna data. Żona Wasilewskiego pokazała wspólne zdjęcia

- Myślę, że Wojciech Szczęsny może dostać szansę dopiero w Pucharze Króla. La Liga i Liga Mistrzów na razie są zarezerwowane dla Peny - dodaje.

Szczęsny nie gra, ale szybko odnalazł się w szatni Blaugrany. Sam Pena przyznał, że jest pozytywnie zaskoczony zachowaniem kolegi z drużyny. Ten od razu poinformował go, że nie trafił do Katalonii, by rywalizować z kimkolwiek.

- Po kontuzji Marca-Andre ter Stegena FC Barcelona potrzebowała doświadczonego bramkarza i w klubie zdecydowano, że spośród dostępnych, Szczęsny nada się najlepiej. Oceniam pozytywnie jego zakontraktowanie, choć na razie trudno na jego temat powiedzieć coś więcej. Nie zagrał nawet jednej minuty - zauważa nasz rozmówca.

Były bramkarz Arsenalu i Juventusu skupia się tylko na treningach w klubie. Po wznowieniu kariery przyznał, że nie wróci już do reprezentacji Polski. Katalończycy nie rozpoczęli jednak jeszcze rywalizacji w Pucharze Króla. FC Barcelona zagra dopiero w 1/16 finału, a więc w trzeciej rundzie. Na razie końca dobiega dopiero pierwsza.

- Szczęsny na pewno z niecierpliwością czeka na swoją szansę i ma duży potencjał. Zapewne przyjechał do Barcelony, żeby zostać pierwszym bramkarzem. Na razie musi natomiast poczekać, bo Pena spisuje się naprawdę dobrze. W związku z tym nie ma powodu, by zmieniać hierarchię. Szczęsny musi uzbroić się w cierpliwość - podsumowuje Ivan San Antonio.

Bogumił Burczyk, dziennikarz WP SportoweFakty

FK Crvena zvezda Belgrad - FC Barcelona w środę (06.11 o godz. 21:00). Relacja NA ŻYWO w serwisie WP SportoweFakty.

Komentarze (3)
avatar
janek77
7.11.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Spisuje się rewelacyjnie... ma czyste konta ale i zero interwencji przy tych czystych kontach... Ile miał w tym sezonie interwencji i ile wpuszczonych bramek? 
avatar
Dawid Wiśniewski
7.11.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No wczoraj słabiutko przy straconym golu 
avatar
Rafal Marc
6.11.2024
Zgłoś do moderacji
7
7
Odpowiedz
Co za shit, hansi flick zaczyna się lekko ośmieszać w kontekście Wojtka Szczęsnego.