Podolski zagra dla Polski? Ruszyły procedury

Instagram / FC Koeln / Na zdjęciu: Lukas Podolski z synem
Instagram / FC Koeln / Na zdjęciu: Lukas Podolski z synem

Lukas Podolski w trakcie swojej bogatej kariery dorobił się statusu legendy reprezentacji Niemiec. Inną drogę może obrać jego 16-letni syn, Louis. Chłopak w rozmowie z TVP Sport przyznał, że stara się o polskie obywatelstwo.

Lukas Podolski urodził się w Gliwicach. Gdy był dzieckiem, jego rodzice przeprowadzili się do Niemiec. To właśnie tam zaczynał swoją piłkarską karierę. W latach 2004-2017 zaliczył 130 występów dla reprezentacji tego kraju. Zawsze jednak mocno identyfikował się z Polską.

Gdy w 2021 roku został piłkarzem Górnika Zabrze, razem z nim na Śląsk przeniosła się jego rodzina. 16-letni syn gwiazdora Louis występuje w drużynie juniorskiej tego klubu. Gra na pozycji napastnika w Centralnej Lidze Juniorów. Niedawno popisał się hat-trickiem w wygranym 6:2 meczu z Arką Gdynia.

W rozmowie z TVP Sport chłopak przyznał, że zabiega o uzyskanie polskiego obywatelstwa. -  Staram się o paszport, jak wszystko pójdzie zgodnie z planem, to za rok powinienem uzyskać obywatelstwo - mówił.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Niesamowite show młodego bramkarza. "To naprawdę się wydarzyło"

Gdy formalności zostaną spełnione, przed chłopakiem otworzy się droga do gry w juniorskich reprezentacjach naszego kraju. Dodajmy, że jak dotąd nie był jeszcze powoływany do młodzieżowych kadr Niemiec. W rozmowie z TVP Sport przyznał jednak, że jeszcze nie zastanawiał się, którą reprezentację wybierze w przyszłości. - Do tego jeszcze bardzo daleka droga - podkreślał.

16-latek przekazał też, że ojciec pilnie śledzi jego piłkarskie postępy i udziela mu wielu porad. Co ciekawe, Louis miał już też okazję "liznąć" seniorskiego futbolu i zagrać u boku Lukasa.

Stało się tak podczas pożegnalnego meczu Podolskiego na stadionie w Kolonii, w którym zmierzyły się 1.FC Koeln i Górnik Zabrze. Na trybunach zasiadło 55 tysięcy osób. 39-letni piłkarz jest ikoną tego klubu. -  Zagrałem z tatą na jego stadionie, w jego mieście. To coś niewiarygodnego - wspomina chłopak, który pojawił się na placu gry z ławki rezerwowych polskiego klubu.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty