Nie dało się grać. Sędzia musiał przerwać mecz w Krakowie

Newspix / KONRAD SWIERAD/ARENA AKCJI / Na zdjęciu: kibice Cracovii odpalili fajerwerki podczas meczu z Lechem
Newspix / KONRAD SWIERAD/ARENA AKCJI / Na zdjęciu: kibice Cracovii odpalili fajerwerki podczas meczu z Lechem

Wspólna oprawa kibiców Cracovii i Lecha Poznań sprawiła, że sędzia meczu 12. kolejki PKO Ekstraklasy Jarosław Przybył wstrzymał zmagania na ponad pięć minut. Z uwagi na pirotechnikę i fajerwerki, na stadionie pojawił się gęsty dym.

W tym artykule dowiesz się o:

Spotkanie pomiędzy Cracovią a Lechem Poznań zostało określone hitem 12. kolejki PKO Ekstraklasy. Nie było w tym nic dziwnego, w końcu doszło do rywalizacji dwóch czołowych drużyn obecnego sezonu.

Przed meczem, a także podczas niego na trybunach panowała znakomita atmosfera. W końcu kibice obu drużyn żyją w przyjaznych stosunkach i to było aż nadto widoczne.

Fani Cracovii i Lecha zorganizowali przemarsz z rynku głównego na krakowski obiekt. Podczas niego można było usłyszeć śpiewy, a także zobaczyć pirotechnikę. Podobnie było również już na samym stadionie.

W 25. minucie sędziujący to spotkanie Jarosław Przybył był zmuszony przerwać rywalizację. Powodem tego była prezentacja zgodowej oprawy, podczas której nie brakowało sporej ilości pirotechniki, a oprócz tego pojawiły się fajerwerki. Gęsty dym sprawił, że na wznowienie meczu trzeba było chwilę poczekać.

Jeżeli chodzi o same boiskowe wydarzenia, to po pierwszej połowie miał miejsce bezbramkowy remis. W drugiej, a konkretnie w 53. minucie wynik meczu otworzył Mikael Ishak. Chwilę później prowadzenie podwyższył Patrik Walemark.

Na zdjęciu: kibice Cracovii odpalili fajerwerki podczas meczu z Lechem (fot. Newspix)
Na zdjęciu: kibice Cracovii odpalili fajerwerki podczas meczu z Lechem (fot. Newspix)

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Co za rzut! Ukryty talent młodej gwiazdy FC Barcelony

Źródło artykułu: WP SportoweFakty