Jeszcze kilka dni temu Cristiano Ronaldo grał wraz z reprezentacją Portugalii w Warszawie. W meczu Ligi Narodów CR7 strzelił jedną z bramek na Stadionie PGE Narodowym, a jego ekipa pokonała Biało-Czerwonych 3:1.
Ronaldo zagrał jeszcze we wtorek ze Szkocją (0:0), po czym szybko powrócił do Arabii Saudyjskiej. 39-latek wyszedł na boisko już w piątkowym wyjazdowym meczu z Al Shabab w ramach 7. kolejki Saudi Pro League. Jego zespół znów go potrzebował w kluczowym momencie.
W doliczonym czasie gry Al-Nassr otrzymał rzut karny. Wówczas do piłki podszedł Ronaldo. Presja była ogromna, ale utytułowany piłkarz nie zmarnował dogodnej sytuacji. Pokonał bramkarz i jego ekipa objęła prowadzenie 2:1.
ZOBACZ WIDEO: Nie, to nie Liga Mistrzów. Gol stadiony świata
"Licznik się nie zatrzymuje. 97. minuta. 907. gol Cristiano Ronaldo" - napisano na profilu telewizji Polsat Sport na platformie X, na której zamieszczono wideo z wykonanego przez Portugalczyka rzutu karnego.
Nie jest tajemnicą, że Ronaldo marzy o złamaniu magicznej bariery. Piłkarz bardzo by chciał strzelić co najmniej 1000 bramek w swojej profesjonalnej karierze. Z każdym meczem przybliża się do tego celu.
Dla Ronaldo była to szósta bramka w tym sezonie saudyjskiej ekstraklasy. Jego Al-Nassr przetrwał trudny czas, bo w 13. minucie doliczonego czasu gry rzutu karnego dla gospodarzy nie wykorzystał Abderrazak Hamdallah. Goście wygrali więc 2:1 i są na drugim miejscu w ligowej tabeli.
Żenada.