Przypomnijmy, że za dwa miesiące minie rok, odkąd David Alaba rozegrał swój ostatni mecz w barwach Realu Madryt. Austriak doznał beznadziejnej kontuzji kolana w starciu z Villarrealem - zerwał więzadło krzyżowe i musiał przejść operację.
Mijały kolejne miesiące, a jego cały czas nie było, choć początkowo optymistyczny wariant zakładał powrót nawet w kwietniu. W tej chwili jest to prawie niewykonalne. Nie wiadomo, czy Alaba w ogóle wróci do gry w piłkę. Są o to coraz większe obawy.
Dziennikarze spekulują, że to może wymusić na "Królewskich" intensywne działanie na rynku transferowym. Tym bardziej, że kontuzjowany jest także inny obrońca - Dani Carvajal.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Messi i spółka świętowali. Mieli ku temu ważny powód
Kto mógłby trafić na Santiago Bernabeu? Według dziennika "AS", na celowniku Królewskich są Leny Yoro z Manchesteru United czy Castello Lukeba z RB Lipsk. W notesach działaczy są także 19-letni Yarek Gąsiorowski i 18-letni Vitor Reis.
Kontrakt Alaby obowiązuje do 30 czerwca 2026 roku. Zawodnik w przyszłym roku będzie obchodził 33. urodziny i nie będzie mu łatwo wrócić do gry.