We wtorkowy wieczór nie brakowało emocji. Reprezentacja Polski w Lidze Narodów UEFA rywalizowała z Chorwacją i po szalonych 90 minutach wywalczyła cenny remis 3:3. W ten sposób drużyna w pewnym stopniu zrehabilitowała się po porażce z Portugalią (1:3).
Biało-Czerwoni wyszli na boisko w towarzystwie dzieci. Ze względu na to, że temperatura w Warszawie wynosiła wtedy zaledwie 7 stopni Celsjusza, Jakub Kiwior, Jan Bednarek i Marcin Bułka zdjęli swoje kurtki, by okryć nimi chłopców.
Jeden z chłopców schodząc z murawy zauważył, że tylko on ma kurtkę i w związku z tym postanowił ją oddać przy linii bocznej. Dominik Wardzichowski opublikował nagranie z tego zdarzenia w mediach społecznościowych.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Co za rzut! Ukryty talent młodej gwiazdy FC Barcelony
Po zakończeniu meczu, mały chłopiec został odnaleziony. Jak poinformował w serwisie X Orlen Team, który zorganizował dziecięcą eskortę, dzielny chłopiec jest podopiecznym Instytutu Matki i Dziecka.
"Drodzy! Ten wspaniały chłopczyk to Staś, podopieczny Instytutu Matki I Dziecka, który wziął udział w eskorcie w ramach pięknej akcji Orlen Team. Działamy już, żeby zrobić mu piękną niespodziankę" - zapewniła Izabela Kruk z działu komunikacji sponsoringu sportu i kultury w ORLEN S.A.