We wtorek reprezentacja Polski stanie przed szansą zrehabilitowania się za fatalny mecz z Portugalią. Polacy po raz drugi z rzędu zagrają na Stadionie Narodowym, tym razem podejmując na nim Chorwatów.
- Mieliśmy już odprawę odnośnie Portugalczyków, ale to już zostawiamy dla siebie. Wiemy, co zrobiliśmy źle i skupiamy się na meczu z Chorwacją. Jest on bardzo ważny dla nas, także wierzymy, że zdołamy wygrać to spotkanie - powiedział Piotr Zieliński na konferencji prasowej poprzedzającej spotkanie.
- Na pewno musimy zrobić wszystko, aby wygrać to spotkanie. Wiemy, że nas na to stać. Z Portugalią, mimo, że jest to dobra i silna reprezentacja, to momentami ta gra była ok i też mieliśmy swoje sytuacje, które mogliśmy zamienić na bramkę. Gramy przed własną publicznością i tutaj od początku musimy narzucić swój styl gry i wygrać to spotkanie, bo jest ono kluczowe - podkreślił zdobywca jedynej bramki w sobotnim meczu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Przyszedł na konferencję z pupilem. Miał ważny powód
Zieliński został też zapytany ponownie o Maxiego Oyedele. Najbardziej zaskakujący wybór Michała Probierza z meczu z Portugalią, znalazł się bowiem w ogniu krytyki. Wielu ekspertów i kibiców zarzucało Probierzowi, że robi z reprezentacji "przedszkole", a miejsce w składzie można dostać już niemal za darmo. Z tak postawioną sprawą od początku nie zgadzał się jednak "Zielu".
- Maxi siedzi też z nami przy stoliku i była okazja porozmawiać, powiedzieć mu kilka rzeczy. Też analizując ten mecz, to było u niego tak, jak z całą grą naszej reprezentacji. Momentami Maxi też miał fajne momenty. Było to dla niego wyjątkowe spotkanie. Grał przeciwko wielkiej reprezentacji na tak wielkim stadionie, co myślę, że pierwszy raz się zdarzyło w jego karierze. Widzę w nim duży potencjał, by być klasowym zawodnikiem na tej pozycji - podkreślił Zieliński.
Początek meczu Polska - Chorwacja we wtorek, 15 października, o godzinie 20:45.
Czytaj także: