Zwycięstwo reprezentacji Portugalii w sobotnim spotkaniu Ligi Narodów UEFA przez zdecydowaną większość rywalizacji nie było poważnie zagrożone. Podopieczni Roberto Martineza do przerwy prowadzili 2:0 i kontrolowali przebieg boiskowych wydarzeń.
Bramka Piotra Zielińskiego dała kibicom reprezentacji Polski nadzieję, że jeszcze nie wszystko stracone, ale samobójcze trafienie Jana Bednarka rozstrzygnęło losy meczu.
Tomasz Kłos w wypowiedzi dla Polskiej Agencji Prasowej zwrócił uwagę na to, że starcia z rywalami tej klasy wymagają zupełnie innego podejścia. Jego zdaniem nie powinniśmy uparcie trzymać się ustawienia z trzema środkowymi obrońcami.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Messi i spółka świętowali. Mieli ku temu ważny powód
- Zresztą ja już sto razy powtarzałem, że przeciwko tej klasy piłkarzom nie gra się w ustawieniu z trójką w obronie. Jeśli Michał (Probierz) się przy tym upiera, to mecze z takimi zespołami będą właśnie tak wyglądać. Moim zdaniem, dopóki nie wrócimy do czwórki w obronie, to w naszej grze nie nastąpi przełom - powiedział 69-krotny reprezentant Polski.
Biało-Czerwoni okazję do rehabilitacji będą mieli już we wtorek. 15 października rywalem zespołu Michała Probierza będzie Chorwacja. Początek meczu o godz. 20:45.
Kulesza z Probierzem stworzyli sobie znakomite zrodlo zarobkow.
Przeciez to kolesie z Bialegostoku.
Z tej maki chleba nie bedzie,dopoki oni beda stali za ster Czytaj całość