Dramat na pokładzie samolotu. "Prawie umarłem"

Getty Images / Daniel Garrido/David Horton - CameraSport / Na zdjęciu: Julio Enciso
Getty Images / Daniel Garrido/David Horton - CameraSport / Na zdjęciu: Julio Enciso

Julio Enciso, klubowy kolega Jakuba Modera, po meczu w Premier League udał się na zgrupowanie kadry Paragwaju. Podróż zapamięta do końca życia. 20-latek nagle poczuł się źle i zasłabł w samolocie.

Paragwajski napastnik Julio Enciso od trzech sezonów broni barw Brighton and Hove Albion. W minioną niedzielę wystąpił w meczu z Tottenhamem (wygranym 3:2), wchodząc na boisko w 73. minucie.

Następnie klubowy kolega Jakuba Modera udał się na zgrupowanie reprezentacji Paragwaju, przed spotkaniami w eliminacjach mistrzostw świata 2026.

Podczas lotu doszło do niebezpiecznej sytuacji. Enciso niespodziewanie poczuł się źle, a następnie stracił przytomność. Jak relacjonował na swoim profilu w mediach społecznościowych, sytuacja była krytyczna.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Przyszedł na konferencję z pupilem. Miał ważny powód

- Bolała mnie głowa. Prawie umarłem, zemdlałem w samolocie - cytuje napastnika Sports Witness. Enciso przyznał, że do osłabienia mogło dojść z powodu niewystarczającej ilości snu oraz jedzenia. - Wstałem, żeby pójść do łazienki, ale poczułem, że upadam - dodał.

Na szczęście jeden z pasażerów zareagował natychmiastowo, łapiąc sportowca i pomagając mu dojść do siebie. - Facet zaprowadził na sam przód samolotu. Dał mi colę i japońską zupę, co mi bardzo pomogło - wspominał Enciso.

Obecnie Enciso przebywa na zgrupowaniu reprezentacji Paragwaju, która walczy o awans na mundial. W czwartek (10.10) zmierzy się na wyjeździe z Ekwadorem, zaś w przyszłą środę (16.10) u siebie z Wenezuelą. "Los Guaranies" po raz ostatni grali w mistrzostwach świata w 2006 r.

Enciso, który ma już na koncie 19 występów w kadrze, zadebiutował w reprezentacji Paragwaju jako 17-latek. Pierwszą bramkę zdobył podczas Copa America 2024 w meczu z Kolumbią, późniejszym finalistą.

Komentarze (0)