Już 5 października Arsenal czeka kolejne wyzwanie. "Kanonierzy" na własnym stadionie zmierzą się z Southampton Jana Bednarka.
- Znamy jakość Southampton i moim zdaniem to zespół, który jest niezwykle dobrze prowadzony. Mają bardzo jasną filozofię i mieli dużo pecha, że nie zdobyli o wiele więcej punktów, ponieważ mieli momenty w meczach, kiedy byli o wiele lepsi od przeciwnika, a jednak wyniki im umykały. Będzie bardzo ciężko - stwierdził Mikel Arteta na konferencji prasowej.
"Święci" zdobyli dotąd zaledwie punkt, co poskutkowało zajmowanym przez nich 19. miejscem w tabeli Premier League. Zespół Russella Martina nie może poszczycić się dobrą grą w obronie, tracąc w tym sezonie aż 12 goli (bilans bramkowy: -9).
ZOBACZ WIDEO: Takie gole to rzadkość. Jego skutki mogą być bolesne
Londyńczycy podejdą do tego starcia mając za sobą wymagający maraton meczowy. Jednak to nie jest jedyny problem, jaki ostatnio trapił ekipę Artety.
- Mieliśmy naprawdę trudną listę spotkań po przerwie reprezentacyjnej, a na dodatek wydarzyło się wiele nieprzewidywalnych rzeczy w postaci kontuzji i braku dostępności zawodników, ale dostosowaliśmy się - zaznaczył Hiszpan.
- Patrzyliśmy w przyszłość i we wszystkich meczach graliśmy naprawdę dobrze. Oczywiście są aspekty, które musimy jeszcze poprawić, ale wykazujemy się dużą spójnością i zdolnością adaptacji w sposobie, w jaki możemy grać i wygrywać mecze - dodał.
Pierwszy gwizdek wspomnianego spotkania wybrzmi o godzinie 16:00.