- Jeśli chodzi o grę obronną, a na taką byliśmy nastawieni w tym spotkaniu, to można powiedzieć, że zaliczyliśmy jeden z lepszych występów w sezonie. Każdy wypełniał swoje zadania najlepiej jak tylko mógł, nie zabrakło nam też koncentracji. Nikomu nie przydarzył się poważniejszy błąd i dlatego udało nam się uniknąć nerwowych momentów. Trzeba się z tego radować, bo poprzednie mecze w naszym wykonaniu były dużo gorsze. Traciliśmy mnóstwo goli i zdobywaliśmy bardzo mało punktów - ocenił Paweł Gamla.
Czy remis był szczytem możliwości Piasta w sobotnim pojedynku? - Udało nam się trafić do siatki już w 5. minucie, więc pojawiły się nawet myśli o zwycięstwie. Z prowadzenia nie cieszyliśmy się jednak zbyt długo. Sprokurowaliśmy niepotrzebny rzut wolny i gospodarze szybko wyrównali. Myślę, że jedno oczko może nas zadowalać.
W jakim humorze gliwiczanie przystąpią do ostatniego w tym roku spotkania (w Wodzisławiu Śląskim z Ruchem Chorzów)? - Uniknięcie porażki na tak trudnym terenie jak Wronki jest niewątpliwie naszym sukcesem. Trudno powiedzieć, jaki to będzie miało wpływ na przebieg potyczki z Niebieskimi. O tym przekonamy się dopiero w piątek - dodał 33-letni defensor.
Zespół Dariusza Fornalaka zajmuje obecnie 10. miejsce w tabeli i ma w dorobku 16 punktów. Jego przewaga nad strefą spadkową wynosi trzy oczka.