Wisła Płock dopadła rywala blisko finiszu

Na piątek były zaplanowane dwa mecze na zapleczu PKO Ekstraklasy. Konfrontacja Odry Opole ze Zniczem Pruszków została odwołana z powodu zagrożenia powodziowego. Tym samym piłka poszła w ruch tylko w Płocku. Wicelider Wisła mierzyła się w meczu za plecami lidera z trzecią w tabeli Stalą Rzeszów.

Drużyny zamieniły się miejscami w tabeli w poprzedniej kolejce. Wisła Płock zwyciężyła 3:1 ze Stalą Stalowa Wola i przesunęła się nad Stal Rzeszów, która została pokonana 1:2 przez Bruk-Bet Termalicę Nieciecza. Nafciarze byli niepokonani już od trzech kolejek, a rzeszowianie od trzech kolejek nie odnieśli zwycięstwa.

I obie serie zostały przedłużone, ponieważ mecz zakończył się remisem 1:1. Stal długo prowadziła, ponieważ od 27. do 81. minuty dzięki strzałowi Sebastiena Thilla. Wisła nie pozwoliła jednak na podbicie jej stadionu. Jej rezerwowy napastnik Łukasz Sekulski przymierzył na 1:1 w końcówce podstawowego czasu, przez co ani gospodarze, ani goście nie zbliżyli się znacząco do lidera Bruk-Betu Termaliki Nieciecza.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Kolejka w Betclic I lidze potrwa do niedzieli.

Wisła Płock - Stal Rzeszów 1:1 (0:1) 0:1 - Sebastien Thill 27' 1:1 - Łukasz Sekulski 81'

Składy:

Wisła: Maciej Gostomski - Przemysław Misiak, Jakub Szymański, Marcus Haglind-Sangre, David Niepsuj (57' Miłosz Brzozowski), Dani Pacheco, Dominik Kun (78' Krystian Pomorski), Jime, Oskar Tomczyk (57' Łukasz Sekulski), Dawid Kocyła (74' Fabian Hiszpański), Iban Salvador (57' Piotr Krawczyk)

Stal: Krzysztof Bąkowski - Patryk Warczak, Marcin Kaczor, Kamil Kościelny, Milan Simcak (90' Paweł Oleksy), Szymon Łyczko, Karol Łysiak, Szymon Kądziołka, Sebastien Thill, Andreja Prokić (90' Benedykt Piotrowski), Tomasz Bała (67' Cesar Pena)

Żółte kartki: Salvador, Misiak, Brzozowski (Wisła) oraz Kościelny, Bąkowski (Stal)

Sędzia: Marcin Szczerbowicz (Olsztyn)

Tabela Betclic I ligi:

Mocny atak na lidera Betclic I ligi. Do tego pojedynek za jego plecami

Wisła Kraków najadła się wstydu. I urządza się w strefie spadkowej