Deklasacja w Rotterdamie. Bayer nie miał litości

Getty Images / Pim Waslander/Soccrates / Na zdjęciu: Florian Wirtz i Bayer Leverkusen roznieśli Feyenoord Rotterdam
Getty Images / Pim Waslander/Soccrates / Na zdjęciu: Florian Wirtz i Bayer Leverkusen roznieśli Feyenoord Rotterdam

To było zderzenie dwóch światów. Bayer Leverkusen rozbił w Rotterdamie Feyenoord 4:0, z kolei Benfica ograła na wyjeździe Crvenę zvezdę 2:1 w pierwszych czwartkowych meczach 1. kolejki Ligi Mistrzów.

W Rotterdamie po prostu nie było czego zbierać. Przyjechał poukładany zespół i miał wszystko pod kontrolą od pierwszych minut. Ani przez moment nie było cienia wątpliwości, kto jest lepszy i kto bardziej zasługuje na komplet punktów.

Bayer rozpoczął strzelanie już w 5. minucie, wykorzystując nieodpowiedzialną stratę piłki przez gospodarzy na ich połowie. Debiutujący w Lidze Mistrzów Florian Wirtz strzelił niezwykle precyzyjnie z osiemnastu metrów. Mistrzowie Niemiec cały czas napierali i już do przerwy było pozamiatane. Najpierw po składnej akcji do pustej bramki trafił Alejandro Grimaldo, a chwilę później dublet ustrzelił Wirtz. Co więcej, tuż przed końcem pierwszej połowy piłkę do swojej siatki sam wbił sobie bramkarz Feyenoordu Timon Wellenreuther.

Po prostu deklasacja. Kibice Feyenoordu początkowo "zabijali się" o bilety, ale pewnie część z nich najchętniej wyszłaby ze stadionu już w przerwie, bo oglądanie ich zawodników nie należało do najprzyjemniejszych rzeczy w życiu. Druga połowa to już typowe piłkarskie dożynki. Bayer zdjął nogę z gazu. Pewnie gdyby musiał zrobić więcej, to ruszyłby po kolejne gole, a tak spokojnie kontrolował boiskowe wydarzenia.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Wyjątkowe obrazki. Tak koledzy uczcili jubileusz Lewandowskiego

Działo się też w Serbii, choć trudno powiedzieć, by kibice Crveny zvezdy mieli powody do zadowolenia. Tam rządziła Benfica. Wprawdzie pierwszy gol był totalnie przypadkowy i wynikał z braku komunikacji, ale druga bramka to już niezwykła perełka. Orkun Kokcu popisał się cudownym uderzeniem z rzutu wolnego.

Crvena zvezda grała jednak do końca. Miała przewagę, długo nie udawało się przebić przez defensywę Benfiki, ale wreszcie udało się złapać kontakt. Cherif Ndiaye kapitalnie podał do Felicio Milsona, a ten nie pomylił się w sytuacji sam na sam z bramkarzem gości. Mimo ambitnych prób gospodarzy wynik nie uległ już zmianie i ostatecznie komplet punktów jedzie do Lizbony.

Wyniki:

Feyenoord Rotterdam - Bayer 04 Leverkusen 0:4 (0:4)
0:1 Florian Wirtz 5'
0:2 Alejandro Grimaldo 30'
0:3 Florian Wirtz 36'
0:4 Timon Wellenreuther (s.) 44'

FK Crvena zvezda - SL Benfica 1:2 (0:2)
0:1 Kerem Akturkoglu 9'
0:2 Orkun Kokcu 29'
1:2 Felicio Milson 86'

#DrużynaMZRPBZBSRBPkt
1 Bayern Monachium 1 1 0 0 9 2 7 3
2 Celtic FC 1 1 0 0 5 1 4 3
3 Bayer 04 Leverkusen 1 1 0 0 4 0 4 3
4 Aston Villa 1 1 0 0 3 0 3 3
5 Borussia Dortmund 1 1 0 0 3 0 3 3
6 Sparta Praga 1 1 0 0 3 0 3 3
7 Juventus FC 1 1 0 0 3 1 2 3
8 Liverpool FC 1 1 0 0 3 1 2 3
9 Real Madryt 1 1 0 0 3 1 2 3
10 Sporting Lizbona 1 1 0 0 2 0 2 3
11 SL Benfica 1 1 0 0 2 1 1 3
12 Paris Saint-Germain 1 1 0 0 1 0 1 3
13 Bologna FC 1 0 1 0 0 0 0 1
14 Inter Mediolan 1 0 1 0 0 0 0 1
15 Manchester City 1 0 1 0 0 0 0 1
16 Szachtar Donieck 1 0 1 0 0 0 0 1
17 AS Monaco 0 0 0 0 0 0 0 0
18 Arsenal FC 0 0 0 0 0 0 0 0
19 Atalanta BC 0 0 0 0 0 0 0 0
20 Atletico Madryt 0 0 0 0 0 0 0 0
21 Stade Brestois 29 0 0 0 0 0 0 0 0
22 FC Barcelona 0 0 0 0 0 0 0 0
23 RB Lipsk 0 0 0 0 0 0 0 0
24 Sturm Graz 0 0 0 0 0 0 0 0
25 FK Crvena zvezda 1 0 0 1 1 2 -1 0
26 Girona FC 1 0 0 1 0 1 -1 0
27 AC Milan 1 0 0 1 1 3 -2 0
28 PSV Eindhoven 1 0 0 1 1 3 -2 0
29 VfB Stuttgart 1 0 0 1 1 3 -2 0
30 Lille OSC 1 0 0 1 0 2 -2 0
31 Young Boys Berno 1 0 0 1 0 3 -3 0
32 Club Brugge 1 0 0 1 0 3 -3 0
33 Red Bull Salzburg 1 0 0 1 0 3 -3 0
34 Slovan Bratysława 1 0 0 1 1 5 -4 0
35 Feyenoord Rotterdam 1 0 0 1 0 4 -4 0
36 Dinamo Zagrzeb 1 0 0 1 2 9 -7 0
Źródło artykułu: WP SportoweFakty