Po bardzo słabym poprzednim sezonie w Bundeslidze (żadnej bramki w 22 meczach) Dawid Kownacki przeniósł się z Werderu Brema do Fortuny Duesseldorf i po raz kolejny próbuje się odbudować na zapleczu niemieckiej ekstraklasy.
Polak szybko wywalczył sobie miejsce w wyjściowym składzie. Co prawda w meczach 3. i 4. kolejki z SSV Ulm 1846 i Hannoverem 96 nie strzelił gola, ale jego zespół wygrywał, więc miał powody do zadowolenia. Większą radość sprawiło mu jednak niedzielne spotkanie w Berlinie po przerwie reprezentacyjnej.
Bo nie dość, że Fortuna wygrała z Herthą, to jeszcze Kownacki zdobył bramkę. Czekał na nią od... 28 maja 2023 roku. Dlatego też trudno się dziwić, że dał upust emocjom, gdy piłka znalazła się w siatce. Kownacki w świetnym stylu zamknął dośrodkowanie z rzutu wolnego.
Fortuna ostatecznie wygrała 2:0, bo w drugiej połowie drugą bramkę dorzucił Jona Niemiec, przy którym zresztą Kownacki asystował.
Zespół z Duesseldorfu po pięciu kolejkach jest liderem 2.Bundesligi z dorobkiem trzynastu punktów.
Hertha Berlin - Fortuna Duesseldorf 0:2 (0:1)
0:1 Dawid Kownacki 13'
0:2 Jona Niemiec 66'
ZOBACZ WIDEO: Tego gola można oglądać w nieskończoność. Rośnie kolejna gwiazda FC Barcelony?