Emocjonalne pożegnanie legendy. Polały się łzy

PAP/EPA / Gaston Britos / Luis Suarez z rodziną
PAP/EPA / Gaston Britos / Luis Suarez z rodziną

Mecz reprezentacji Urugwaju z Paragwajem (0:0) był ostatnim, w którym wystąpił Luis Suarez. Legendarny napastnik zakończył bowiem reprezentacyjną karierę.

W tym artykule dowiesz się o:

Od odejścia z Atletico Madryt w 2022 roku Luisa Suareza można nazwać mianem "obieżyświata". Zaliczył bowiem epizody w urugwajskim Nacionalu, którego jest wychowankiem, brazylijskim Gremio, a obecnie gra z m.in Leo Messim w Interze Miami.

Wydaje się więc, że większość przygotowana była na to, co wreszcie nadeszło. 37-latek postanowił zakończyć reprezentacyjną karierę, zamykając tym samym 17-letni etap swojej piłkarskiej przygody.

Nie było to jednak idealne pożegnanie, gdyż, pomimo znacznej przewagi na boisku, reprezentacja Urugwaju bezbramkowo zremisowała z Paragwajem w meczu eliminacji do mistrzostw świata 2026 i zajmuje obecnie drugie miejsce w tabeli.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Każdy piłkarz marzy o takim golu. Potężne uderzenie w samo okno

Zaraz po końcowym gwizdku do stojącego na murawie Suareza dołączyła jego najbliższa rodzina, a jeszcze przed rozpoczęciem spotkania kibice przygotowali oprawę na cześć swojej legendy.

Od debiutu w lutym 2007 roku, Luis Suarez w barwach Urugwaju rozegrał 142 spotkania, w których zdobył 69 bramek i zaliczył 39 asyst. W ostatnich latach był również kapitanem swojej kadry.

Były piłkarz m.in Ajaxu, Liverpoolu oraz FC Barcelony z "La Celeste" dotarł do ćwierćfinału mistrzostw świata w 2010 roku oraz zdobył Copa America rok później.

CZYTAJ DALEJ:
Fatalna informacja dla klubu Piątka. UEFA ogłosiła decyzję
Legenda Juventusu o Wojciechu Szczęsnym. "Ja bym zrobił inaczej"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty