Po piątkowej przegranej z Lechem Poznań doszło do zmiany trenera w Stali Mielec. Pracę stracił Kamil Kiereś i nie trzeba było długo czekać na zastępstwo.
W poniedziałek klub poinformował, że nowym szkoleniowcem Stali został Janusz Niedźwiedź, który... kilkanaście dni temu został zwolniony z Ruchu Chorzów.
- Dziękuję klubowi za zaufanie jakim mnie obdarzono. Stal Mielec to zespół, który piąty sezon z rzędu występuje w rozgrywkach PKO Ekstraklasy i to właśnie Ekstraklasa jest miejscem, gdzie Stal ma grać przez kolejne lata. Zapewniam wszystkich biało-niebiskich kibiców, że zrobimy wszystko, aby nasz zespół zajął jak najwyższe miejsce na koniec sezonu 2024/2025. Stal to drużyna, która do każdego przeciwnika będzie podchodzić bez kompleksów walcząc zawsze o trzy punkty. Cieszę się, że wracam na Podkarpacie, gdzie na stałe mieszkam wraz ze swoją rodziną - mówi trener Niedźwiedź.
Kontrakt został podpisany do 30 czerwca 2025 roku, zatem do końca obecnego sezonu.
Niedźwiedź obejmuje drużynę w trudnym momencie, bo po siedmiu kolejkach tego sezonu Stal jest na ostatnim miejscu w tabeli PKO Ekstraklasy, czyli jest w podobnym położeniu jak wtedy, gdy obejmował "Niebieskich" w poprzednim sezonie. Tyle tylko, że obecnie ma dużo więcej czasu na wyjście z dołka.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak trenuje najlepszy klub Europy
CZYTAJ TAKŻE:
Urban wyjaśnił, dlaczego Podolski zszedł w przerwie. "Trzeba było biegać"
Odpowiedział na gola "Lewego". Zobacz, co zrobił Mbappe