W czerwcu 2024 roku oficjalnie potwierdziło się to, o czym mówiono od dłuższego czasu. Wtedy to Kylian Mbappe został zaprezentowany jako nowy nabytek Realu Madryt. Reprezentant Francji ma już za sobą trzy mecze w barwach "Królewskich".
Dwa z nich rozgrywane były w ramach La Ligi. Zarówno w starciu z RCD Mallorca, jak i Realem Valladolid, Mbappe nie zdobył ani jednej bramki, nie zanotował także żadnej asysty. Z tego powodu zaczęły pojawiać się pytania ws. jego pozycji na boisku.
Szkoleniowiec Realu Carlo Ancelotti wystawia 25-latka jako napastnika. Niektórzy sugerują, że zawodnik byłby bardziej produktywny, gdyby występował na lewym skrzydle. Trener mistrzów Hiszpani do sytuacji Mbappe w zespole odniósł się na konferencji prasowej.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Neymar wraca do gry. Odbył wyjątkowy trening
- To fantastyczny napastnik. Bardzo szybki, dobrze porusza się bez piłki, miał trzy, cztery szanse. Na tej pozycji będzie strzelał gole jak zawsze. Nie sądzę, że powinien być umieszczany na lewym skrzydle. Zdobędzie bramkę, grając na środku - powiedział.
Ancoletti tym samym rozwiał wątpliwości i uciął wszelkie spekulacje odnośnie do pozycji, na jakiej występuje Mbappe. Warto zaznaczyć, że Francuz ma już na swoim koncie premierowego gola dla Realu. Miało to miejsce w starciu o Superpuchar przeciwko Atalancie.
Już w czwartek (29 sierpnia) 25-latek będzie miał następną okazję do wpisania się na listę strzelców w La Lidze. Tego dnia "Królewscy" zmierzą się w meczu wyjazdowym z Las Palmas. Pierwszy gwizdek o godzinie 19:00.
Zobacz także:
Robi wrażenie. Taką oprawę przygotowali kibice Kolejorza
Ależ się zabawił. Kapustka ośmieszył defensywę Śląska [WIDEO]