Starcie Lecha Poznań z Pogonią Szczecin zapowiadane było jako jeden z hitów 6. kolejki PKO Ekstraklasy. Spotkanie to przyciągnęło na trybuny dużą rzeszę fanów - łącznie na stadionie zasiadło ponad 25 tysięcy widzów.
Już na początku meczu na sektorach zajmowanych przez miejscowych kibiców pojawiła się wyjątkowa oprawa. "Uczyńmy Kolejorz znów wielkim" - czytamy na wywieszonym banerze (zdjęcie możesz zobaczyć na końcu artykułu).
Wsparcie kibiców "Kolejorza" ewidentnie podziałało pozytywnie na podopiecznych trenera Nielsa Frederiksena. Choć pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem, to już na początku drugich 45 minut Lech wyszedł na prowadzenie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewandowski sprawdził się z kolegą. Tylko spójrz
To zasługa Afonso Sousy, który bezkarnie wbiegł między obrońców Pogoni Szczecin i przymierzył w kierunku dalszego narożnika bramki rywali. To nie był koniec strzelania w tym spotkaniu. W 77. minucie Lech podwyższył prowadzenie.
Ali Gholizadeh poradził sobie z obrońcami i na zakończenie solowego rajdu oddał techniczne uderzenie na bramkę przyjezdnych. Było 2:0 i przy grającej w dziesięciu Pogoni sprawa zwycięstwa w tym spotkaniu była już rozstrzygnięta.
Po dopisaniu trzech punktów "Kolejorz" (relacja dostępna jest pod TYM LINKIEM) awansował na fotel lidera PKO Ekstraklasy.
Zobacz także: