Po zakończeniu poprzedniego sezonu Motor Lublin opublikował listę transferową, czyli przedstawił zawodników, z którymi nie wiąże przyszłości.
Znalazł się na niej m.in. Mariusz Rybicki. Minęły prawie całe wakacje, a tymczasem 31-latek w dalszym ciągu nie znalazł sobie nowego klubu. Trener Mateusz Stolarski nie dał mu rzecz jasna szansy gry w żadnym meczu tego sezonu.
Ostatecznie udało się porozumieć i w środę Motor rozwiązał kontrakt z Rybickim za porozumieniem stron.
Rybicki był zawodnikiem Motoru przez dwa sezony. W jednym i drugim sezonie strzelił po golu. O ile jednak na boiskach drugoligowych występował regularnie, o tyle po wywalczeniu awansu do I ligi jego rola w drużynie znacznie się zmieniła. Rzadko pojawiał się w wyjściowym składzie, pełnił głównie rolę zmiennika. Z kolei na Ekstraklasę nie był przewidziany do gry w ogóle.
Oprócz Rybickiego na wspomnianej już liście transferowej znaleźli się Łukasz Budziłek, Dariusz Kamiński i Kacper Śpiewak. Budziłek i Śpiewak dalej są w klubie, z kolei Kamiński jeszcze w lipcu rozwiązał kontrakt i związał się z Chojniczanką Chojnice.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Można oglądać bez końca. Bramka stadiony świata
CZYTAJ TAKŻE:
VAR, kłótnia o karnego i zmarnowana szansa. Co za końcówka w Kołobrzegu! [WIDEO]
Aż trudno w to uwierzyć. Lewandowski najstarszy w historii