Pomimo sprowadzenia nowego menadżera który miał przejąć pałeczkę po Jurgenie Kloppie, Liverpool FC jak na razie nie zrobił nic, aby go wspomóc. Arne Slot ma bowiem do dyspozycji praktycznie ten sam skład, który w zeszłym sezonie zagrał zdecydowanie poniżej oczekiwań.
Jednym z zawodników którzy mieli wzmocnić skład "The Reds" zostać miał reprezentant Hiszpanii, Martin Zubimendi. Defensywny pomocnik Realu Sociedad w ostatnich tygodniach stał się celem transferowym numer jeden Liverpoolu, za którego byli gotowi wyłożyć 60 milionów euro. Wszystko jednak wygląda na to, że do tego transferu nie dojdzie.
Według hiszpańskiego serwisu "Relevo", pomimo zaakceptowania oferty kontraktu, to sam Zubimendi wycofał się z transferu i finalnie odrzucił Liverpool. Zamiast tego, podpisze nowy kontrakt z ekipą "La Real", zostając jednym z najlepiej opłacanych zawodników.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Thierry Henry dał popis! Zobacz szalony taniec trenera Francji
Pozostawia to drużynę z Anfield w ogromnym szoku, podobnym do tego, kiedy w zeszłym roku zostali odrzuceni przez Romeo Lavię i Moisesa Caicedo, którzy wybrali przeprowadzkę do Chelsea FC.
Martin Zubimendi jest wychowankiem Realu Sociedad, w którym spędził całą swoją piłkarską karierę. 25-latek dla baskijskiego klubu wystąpił 188 razy, strzelając osiem goli i zaliczając siedem asyst.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Bardzo poważne zarzuty. Szokujące doniesienia nt. sędziego z Ekstraklasy
Oficjalnie: Emerson Royal w nowym klubie. Świeży start z dala od Premier League
