Metoda małych kroków w Warcie Poznań. Nadchodzi pierwszy wielki sprawdzian

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Jan Piechota / Warta Poznań
Materiały prasowe / Jan Piechota / Warta Poznań
zdjęcie autora artykułu

Pierwszy punkt już jest, ale na premierowe zwycięstwo w Betclic I lidze Warta Poznań wciąż czeka. W sobotę rozegra arcyważne spotkanie ze Stalą Stalowa Wola.

Obie drużyny przeżywały ciężary na początku sezonu. "Zieloni" wywalczyli już pierwszy remis (1:1 w poprzedniej kolejce z GKS Tychy), natomiast beniaminek na razie legitymuje się kompletem porażek.

Wydaje się, że warciarze stoją przed wielką szansą, mimo to trener Piotr Jacek przestrzega przed utratą czujności. - W teorii można myśleć, że Stal to beniaminek i mamy przewagę. Z drugiej strony, drużyny, które awansują, w zdecydowanej większości utrzymują kadrę i dobierają tylko do niej nowych piłkarzy. Natomiast zespoły spadające, z reguły budują kadrę od nowa - tak jak my. Dziś spotykamy się na tym samym poziomie i mamy taki sam cel: odwrócenie niekorzystnej tendencji z początku sezonu - podkreślił.

Z tygodnia na tydzień w ekipie ze stolicy Wielkopolski widać progres. Czy to się utrzyma? - Z perspektywy ostatniego meczu z GKS Tychy, było widać więcej przejść z obrony do ataku. Było to celowe działanie z naszej strony, bo obniżyliśmy obronę całego zespołu. Przy dobrze rozwiązanych szybkich atakach czy kontrach, możemy mieć korzyść, bo posiadamy zawodników o odpowiednich parametrach motorycznych do takiej taktyki - dodał.

Plan na najbliższy czas jest jasny. - Szukamy przestrzeni, które przeciwnik odkrywa. To pozwala stworzyć przewagę. Musimy lepiej bronić pole karne, ten element nam w ostatnim tygodniu przyświecał i pewnie jeszcze przez jakiś czas będziemy nad nim pracowali - przyznał.

Warta dokonała latem wielu wzmocnień, jednak pozytywy wnoszą też jej młodsi zawodnicy - Szymon Sarbinowski czy Filip Tonder. - Sarbinowski sukcesywnie dostaje coraz więcej minut. Tonder na razie ma ich mniej, ale był królem strzelców Centralnej Ligi Juniorów i też damy mu szansę. To nie jest wyścig, lecz jeśli będą dobrze wyglądali, na pewno z nich skorzystam - zaznaczył Jacek.

W ubiegłym tygodniu pion sportowy poznaniaków dołożył do drużyny sporo doświadczenia w osobie Szymona Pawłowskiego. - Bardzo się cieszę z tego wzmocnienia. Szymon trenował z nami ponad tydzień. Pod względem motorycznym wygląda dobrze, więc znajdzie się w kadrze i pewnie wejdzie na boisko. Poza tym nadal prowadzimy rozmowy z zawodnikami do środka pola, zwłaszcza na pozycję numer sześć - zakończył szkoleniowiec.

Mecz 4. kolejki Betclic I ligi Warta Poznań - Stal Stalowa Wola odbędzie się w sobotę o godz. 17.00.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Można oglądać bez końca. Bramka stadiony świata

Źródło artykułu: WP SportoweFakty