Wyrównany mecz Barcelony z Manchesterem City. Grał Robert Lewandowski

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Rich Storry / Na zdjęciu: piłkarze FC Barcelony
Getty Images / Rich Storry / Na zdjęciu: piłkarze FC Barcelony
zdjęcie autora artykułu

FC Barcelona ma za sobą kolejny mecz sparingowy. W Orlando podopieczni Hansiego Flicka zremisowali 2:2 z Manchesterem City. Spotkanie zwieńczyły rzuty karne, które lepiej egzekwowali Katalończycy. Grał Robert Lewandowski.

Piłkarze Manchesteru City i FC Barcelony wzięli udział w spotkaniu towarzyskim podczas przedsezonowego tournee po Stanach Zjednoczonych. Dla trenerów obu drużyn - Pepa Guardioli i Hansiego Flicka - była to doskonała okazja do przeglądu kadry. W składach zabrakło kilku gwiazd, a szansę gry dostali mniej doświadczeni zawodnicy. Mimo tego blisko 64 tysiące fanów na trybunach mogło być zadowolonych.

Momentami było jeszcze widać wakacyjną formę piłkarzy obu zespołów. W całym spotkaniu padło tylko siedem celnych strzałów, a w tej statystyce górą - 4:3 - byli zawodnicy z Anglii. W futbolu najważniejsze są jednak gole i pod tym względem był remis.

W 24. minucie Barcelona objęła prowadzenie. Marc Casado dograł do Paua Victora, a ten nie dał szans Edersonowi. Kwadrans później City doprowadziło do remisu za sprawą Nico O'Reilly'ego. Radość trwała jednak krótko, bo w doliczonym czasie pierwszej połowy gola dla Katalończyków strzelił Pablo Torre.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tornado podczas meczu. Zawodnicy starali się kontynuować grę

Nieudany mecz w barwach City zaliczył Erling Haaland, który w przerwie opuścił boisko. Po zmianie stron mistrzowie Anglii zdołali zadać kolejny cios. Tym razem do siatki Barcy w 60. minucie trafił Jack Grealish. Chwilę później na boisku pojawił się Robert Lewandowski.

Mecz zakończył się remisem 2:2, a zwycięzcę poznaliśmy po rzutach karnych. Te fatalnie egzekwowali gracze z Manchesteru. Na cztery próby wykorzystali tylko jedną. Bezbłędni byli za to piłkarze FC Barcelony, w tym Lewandowski.

Dodajmy, że FC Barcelona w USA rozegra jeszcze mecz sparingowy przeciwko Realowi Madryt. Z kolei Manchester City czeka starcie z Chelsea FC.

Manchester City - FC Barcelona 2:2 (1:2), rzuty karne 1:4  0:1 - Pau Victor 24' 1:1 - Nico O'Reilly 39' 1:2 - Pablo Torre 45+2' 2:2 - Jack Grealish 60'

Rzuty karne: 0:1 - Robert Lewandowski X - Kalvin Phillips  0:2 - Noah Darvich X - Jacob Wright 0:3 - Alejandro Balde 1:3 - Amar Ahmed Fatah 1:4 - Toni Fernandez

Składy:

Manchester City: Ederson (46' Ortega) - Lewis, Phillips, Gvardiol (65' Doyle), Wilson-Esbrand (75' Mbete) - O'Reilly (65' Susoho), Kovacić (66' Wright) - Bobb (75' Hamilton), McAtee (66' Ahmed Fatah), Grealish (84' Heskey) - Haaland (46' Perrone).

FC Barcelona: Pena - Fort (46' Valle), Dominguez (74' Cuenca), Lenglet (74' Martinez), Martin (74' Balde) - Araujo (46' T. Fernandez), Bernal (74' Romeu), Torre (61' Darvich), Casado (74' G. Fernandez), Victor Roque (46' Junyent) - Victor (61' Lewandowski).

Żółte kartki: O'Reilly, Susoho (Manchester City) oraz Casado (FC Barcelona).

Czytaj także: Archetyp piłkarza, którego chce Wisła Kraków. "Robota nie została skończona" Afera dyplomowa. Lewandowski dostanie zaskakującą propozycję?

Źródło artykułu: WP SportoweFakty