Wielu polskich kibiców wybrało się w podróż na Litwę, żeby we wtorkowy wieczór wesprzeć Jagiellonię Białystok. W pierwszym meczu z FK Paneveżys podopieczni Adriana Siemieńca nie zawiedli fanów i stanęli na wysokości zadania.
Jagiellonia nie dopuszczała rywali do głosu i w efekcie odniosła przekonujące zwycięstwo 4:0. Bohaterem spotkania był autor hat-tricka Jesus Imaz. Rezultat ustalił natomiast Kristoffer Hansen.
Białostoczanie zaprezentowali się świetnie na kameralnym stadionie w Poniewieżu i zadbali o to, by pozostawić po sobie dobre wrażenie. "Porządek po meczu trzeba zostawić" - napisał w serwisie X Arkadiusz Szczęsny.
Kierownik zespołu załączył nagranie, na którym można zauważyć, że zanim piłkarze Jagiellonii opuścili stadion, dokładnie posprzątali swoją szatnię. "Wystarczająco nabałaganiliście pod bramką Poniewieża. Brawo" - skomentował dziennikarz Błażej Łukaszewski.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Zbigniew Boniek wciąż to ma! Cóż za opanowanie piłki
Jagiellonia jest blisko wyeliminowania litewskiej drużyny z eliminacji Ligi Mistrzów. Wszystko wskazuje na to, że "Duma Podlasia" jesienią zagra co najmniej w fazie grupowej Ligi Konferencji Europy.
Czytaj więcej:
Bohater Jagiellonii skomentował swój popis. "Nie zapomnę do końca życia"