Jan Urban zachwycony nowym piłkarzem. "Wiemy czego się spodziewać po Lechu"

PAP / Michał Meissner / Na zdjęciu: Jan Urban
PAP / Michał Meissner / Na zdjęciu: Jan Urban

- Podoba mi się jego gra, zachowania na boisku. Brakuje mu tylko jednego: liczb - mówi trener Jan Urban o Aleksandrze Buksie. Szkoleniowiec liczy na 21-latka nie tylko w niedzielnym meczu w Poznaniu.

Aleksander Buksa to jeden z ośmiu nowych zawodników Górnika Zabrze. Lato w zespole z Górnego Śląska było bardzo intensywne.

Trener Jan Urban nie może się nachwalić 21-latka. - Był we Włoszech, w Belgii, w Holandii. Podoba mi się jego gra, zachowania na boisku. Brakuje mu tylko jednego: liczb. I m.in. z tego wynika, że nie zakotwiczył nigdzie na dłużej. W podobnej sytuacji byli Ennali i Yokota. Wiedziałem, że są to zawodnicy o dużych umiejętnościach, ale muszą one być poparte liczbami. Yokota zaczął strzelać i już go u nas nie ma. Z Okunikim czy Ennalim było podobnie. Tak to po prostu funkcjonuje - mówił trener Urban na konferencji prasowej.

- Nie można powiedzieć "wow", ile zmian, Górnik teraz będzie wysoko. Tego nie wiem, bo obracamy się w tym samym budżecie. To nie tak, że nagle zaczęliśmy płacić nowym zawodnikom nie wiadomo jakie kwoty. Zastanawialiśmy się czy robić tak duże zmiany, bo przecież wynik i gra w poprzednim sezonie nie były złe. Uważaliśmy, że chcemy wpuścić do szatni trochę świeżej krwi - podkreślał szkoleniowiec Górnika.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za widok! Tak medytuje gwiazda futbolu

W Lechu sytuacja jest odmienna. Tam zmienił się tylko (aż?) trener. Transfery? Tu było raczej spokojnie. Nowymi twarzami są Alex Douglas, Bryan Fiabema, ponadto wracający z wypożyczenia Antoni Kozubal czy Maksymilian Pingot.

- W Lechu było bardzo mało zmian, co może być atutem. Pierwsze mecze zawsze są niewiadomą. Wiemy czego możemy się spodziewać, ale wcale nie musimy z tym trafić, bo nowy trener może wszystko poukładać w zupełnie inny sposób. Lech jest faworytem, ale nam w Poznaniu dobrze się grało i będziemy chcieli zdobyć tam punkty - mówił trener Urban.

Cel na sezon 2024/25 jest bardzo prosty. - Chcielibyśmy poprawić szóste miejsce z poprzedniego sezonu. Życzyłbym sobie, żeby liga była taka sama, jak przed rokiem, to znaczy, żeby czołówka potykała się jak najczęściej, żeby stawka była wyrównana, co będzie faworyzować takie zespoły, jak my - stwierdził opiekun drużyny z Zabrza.

Początek meczu Lech Poznań - Górnik Zabrze w niedzielę o godz. 17.30.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty