Na fazie 1/8 finału zmagania w Euro 2024 zakończyła reprezentacja Danii. Wynik ten nie był zadowalający dla Kaspera Hjulmanda. Jego podopieczni przegrali z gospodarzami turnieju - Niemcami (0:2) i odpadli z dalszej rywalizacji.
Kilka dni po finale mistrzostw w gabinetach zapadły ważne decyzje. Do dymisji podał się wspomniany już Hjulmand. W tej sprawie duńska federacja opublikowała oświadczenie. Głos zabrał także sam selekcjoner Duńczyków.
- Jako że za dwa lata zbliżają się mistrzostwa świata, zdaję sobie sprawę, że byłoby lepiej, gdyby zespół miał nową twarz i nowe pomysły, aby napisać nowy rozdział dla tej fantastycznej drużyny - przekazał Hjulmand.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Zbigniew Boniek wciąż to ma! Cóż za opanowanie piłki
52-latek prowadził reprezentację od sierpnia 2020 roku. Pod jego wodzą kadra doszło do półfinału Euro 2020. Nieco gorzej Duńczykom poszło na mundialu w Katarze w 2022 roku, kiedy to zajęli ostatnie miejsce w grupie.
- To był niesamowity zaszczyt i przywilej móc trenować naszą reprezentację narodową przez cztery lata - podsumował Hjumland, który nie jest jedynym trenerem, który po Euro 2024 podał się do dymisji. Podobnie postąpił Gareth Southgate.
Dodajmy, że pałeczkę po Hjumlandzie ma przejąć jego dotychczasowy asystent, Morten Wieghorst. Na stanowisku selekcjonera pozostanie do końca roku. W tym czasie reprezentacja zagra sześć meczów w Lidze Narodów.
Zobacz także:
Przelew za przelewem. Wielka zrzutka w Barcelonie
Były reprezentant Polski wznawia karierę! Wiemy, gdzie zagra