Cesc Fabregas pełnił w Calcio Como rolę asystenta trenera, ponieważ nie miał odpowiedniej licencji, aby samodzielnie prowadzić zespół. Dość niespodziewanie drużyna z Lombardii wywalczyła w zeszłym sezonie awans i zagra w Serie A.
Nie jest to jedyna dobra informacja dla kibiców tego klubu. Były reprezentant Hiszpanii podpisał nowy czteroletni kontrakt i został szkoleniowcem beniaminka, który ma ambitne plany transferowe.
Calcio Como ogłosiło już pozyskanie kilku piłkarzy, z których najbardziej znani są Pepe Reina oraz Andrea Belotti. Na tym jednak nie koniec i bliski finalizacji jest transfer Raphaela Varane'a, który obecnie nie jest zawodnikiem żadnego klubu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Zbigniew Boniek wciąż to ma! Cóż za opanowanie piłki
Z dużą dozą prawdopodobieństwa można stwierdzić, że ta transakcja nie miałaby żadnych szans na powodzenie, gdyby nie Fabregas. Były pomocnik odgrywa kluczową rolę w negocjacjach i jeśli środkowy obrońca zagra w zespole beniaminka, to Hiszpan będzie miał w tym sporą zasługę.
Włoska drużyna wraca do krajowej elity po 22 latach. To właśnie w barwach Calcio Como swoją piłkarską karierę zakończył Fabregas. Rozegrał w jej trakcie 110 meczów dla reprezentacji i zdobył 15 bramek.
Czytaj także:
Zawodnik Realu Madryt blisko Premier League. Na stole ma też inne oferty
Były reprezentant Polski wznawia karierę! Wiemy, gdzie zagra