"Spokój". To trzeba zobaczyć. Co za reakcja na bramkę Yamala!

Zdjęcie okładkowe artykułu: Twitter / TVP Sport / reakcja Jose Luis De La Fuente / gol Lamine Yamala
Twitter / TVP Sport / reakcja Jose Luis De La Fuente / gol Lamine Yamala
zdjęcie autora artykułu

Lamine Yamal w półfinale Euro 2024 popisał się kapitalnym strzałem z dystansu. Ze spokojem na tego gola zareagował szkoleniowiec reprezentacji Hiszpanii, Jose Luis De La Fuente.

Na to spotkanie czekało całe piłkarskie środowisko. We wtorek (9 lipca) reprezentacja Hiszpanii mierzyła się z reprezentacją Francji w półfinale Euro 2024. Mecz rozpoczął się z wysokiego "C". Już w 9. minucie Trójkolorowi wyszli na prowadzenie.

Drużyna Didiera Deschampsa długo tym się nie nacieszyła. W 21. minucie przy piłce znalazł się Lamine Yamal. 16-latek uderzył piłkę na bramkę z prawie 25 metrów. Futbolówka odbiła się od słupka i wpadła do siatki.

Interweniować próbował Mike Maignan, jednak w tej sytuacji był bez szans. Kibice zasiadający w hiszpańskich sektorach oszaleli ze szczęścia, a razem z nimi strzelec gola i cała drużyna. Wyjątkiem był trener Jose Luis De La Fuente.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro": Zmierzch Cristiano Ronaldo? Eksperci bez wątpliwości

63-letni szkoleniowiec nie okazał przesadnej radości po trafieniu swojego podopiecznego. "Spokój" - napisano w mediach społecznościowych TVP Sport. Do wpisu dodano wideo obrazujące zachowanie Hiszpana (nagranie możesz zobaczyć na końcu artykułu).

Przypomnijmy, że Jose Luis De La Fuente selekcjonerem reprezentacji Hiszpanii jest od stycznia 2023 roku. Euro w Niemczech to dla niego pierwsza wielka impreza piłkarska z drużyną seniorską (jego sylwetka dostępna jest TUTAJ).

Dodajmy, że cztery minuty po trafieniu Yamala piłkę do siatki skierował także Dani Olmo. Wynik 2:1 utrzymał się już do końca spotkania, co oznacza, że to Hiszpanie zagrają w wielkim finale. Rywala poznają w środowy wieczór.

W drugim półfinale zmierzą się reprezentacje Holandii i Anglii. Pierwszy gwizdek o godzinie 21:00.

Zobacz także: Skandal po meczu Euro. Poszkodowany zabrał głos

Źródło artykułu: WP SportoweFakty