Chwile grozy po meczu Euro. Co z Moratą? "Jestem pewny"

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Kevin Voigt / cierpiący Alvaro Morata (po środku)
Getty Images / Kevin Voigt / cierpiący Alvaro Morata (po środku)
zdjęcie autora artykułu

Alvaro Morata niefortunnie został zahaczony przez ochroniarza, gdy ten próbował złapać kibica, który wbiegł na boisko. Po tej sytuacji piłkarz ewidentnie utykał. Z tego powodu pojawiły się obawy, czy będzie w stanie zagrać w wielkim finale.

- Miał spektakularny upadek z kimś z ochrony. Rozmawiałem z nim, jest trochę taki... ale jestem pewny, że to nic wielkiego - powiedział na konferencji prasowej o stanie zdrowia Alvaro Moraty Rodri Hernandez, kolega z reprezentacji Hiszpanii.

Przypomnijmy, że wszystko działo się już po zakończeniu wtorkowego meczu półfinałowego z reprezentacją Francji. Hiszpańscy zawodnicy udali się pod sektor zajmowany przez swoich kibiców, by razem z nimi świętować awans do finału Euro 2024.

W pewnym momencie na boisko wtargnął jeden z kibiców. Złapać go próbowali ochroniarze. Jeden z nich padł na ziemie i niefortunnie zahaczył wspomnianego Moratę, który od razu złapał się za nogę (wideo możesz zobaczyć TUTAJ).

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro": Zmierzch Cristiano Ronaldo? Eksperci bez wątpliwości

Z tego powodu zaczęły pojawiać się pytania, czy napastnik będzie w stanie wystąpić w finale turnieju. Z wypowiedzi Hernandeza na konferencji prasowej można wywnioskować, że Moracie nic groźnego nie dolega i będzie gotowy na decydujące spotkanie.

Przypomnijmy, że mecz finałowy zaplanowano na niedzielę (14 lipca). W środę Hiszpanie poznają rywala. Tego dnia w półfinale zmierzą się reprezentacje Holandii oraz Anglii. Początek o godzinie 21:00.

Zobacz także: Przejechał się po półfinaliście Euro. "Grają nudny futbol"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty