W sobotę (6 lipca) Lech Poznań mierzył się we Wronkach w meczu towarzyskim z Dundee FC. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1 po golach Mikaela Ishaka w 29. minucie i Seba Palmera-Houldena w 59. minucie.
Mecz rozgrywany był przy blisko 30 stopniach Celsjusza. Temperatura mocno dawała się we znaki szkockim kibicom, którzy zameldowali się we Wronkach, by wspierać swoją drużynę. Po spotkaniu z udziałem fanów Dundee FC doszło do niecodziennego zdarzenia.
Jak informuje portal mojewronki.pl, dwóch Szkotów chciało się ochłodzić w Warcie, skacząc do rzeki z mostu. Jeden z nich potrzebował pomocy medycznej - na miejsce zdarzenia udała się karetka pogotowia.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro": Zmierzch Cristiano Ronaldo? Eksperci bez wątpliwości
Poszkodowany miał problem, by o własnych nogach wyjść z rzeki. Mężczyzna uskarżał się na ból dolnej kończyny. Błyskawicznie został przetransportowany do szpitala, gdzie udzielona mu została pomoc.
Obaj mężczyźni, którzy chcieli się ochłodzić w Warcie, znajdowali się pod wpływem alkoholu. Ci nie wiedzieli też, że poziom wody w rzece jest na bardzo niskim poziomie, czego na pierwszy rzut oka nie widać.
Dodajmy, że dla Lecha Poznań spotkanie z Dundee FC było trzecim meczem towarzyskim podczas letnich przygotowań do sezonu 2024/2025.
Zobacz także:
Gorąco w Berlinie. Policja przerwała marsz kibiców Turcji
Barcelona może dostać gigantyczne odszkodowanie od UEFA