Przygoda Arkadiusza Milika z Juventusem trwa od dwóch lat i w ostatnich miesiącach coraz częściej pojawiają się informacje o jego możliwym odejściu z klubu. Polak może liczyć na dość spore zainteresowanie ze strony innych zespołów.
Natomiast jego umowa z turyńską ekipą będzie obowiązywała jeszcze przez dwa kolejne sezony i nie możemy wykluczyć scenariusza, w którym napastnik wypełni kontrakt. Choć oczywiście jego odejście również nie byłoby zaskakujące.
Szczególnie, że chętnie widzieliby go u siebie przedstawiciele jednego z tureckich gigantów. Z informacji podanych przez tureckiego dziennikarza, Kartala Yigita, wynika, że reprezentant Polski znalazł się w kręgu zainteresowań Besiktasu Stambuł.
W przypadku takiego ruchu Turcy mogliby zapłacić około osiem milionów euro za zawodnika urodzonego w Tychach. Takie zainteresowanie nie dziwi z jednego powodu. Nowy trener stambulskiej ekipy, Giovanni van Bronckhorst, jako priorytet transferowy ustalił właśnie sprowadzenie nowego napastnika.
Dlatego też władze klubu szukają nowego snajpera i właśnie dlatego Milik nie jest jedynym Polakiem, który ma być rozważany w sprawie transferu. Niedawno tureckie media podawały, że na radarze jest też Adam Buksa, który w poprzednim sezonie Super Lig strzelił 16 goli.
Czytaj też:
Copa America: odpadł jeden z faworytów!
Jakub Kiwior może mieć kłopoty. Arsenal chce reprezentanta Włoch
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Co z Lewandowskim w reprezentacji? "To byłoby ukoronowaniem"