Piotr Zieliński już w lutym podpisał z Interem umowę, na mocy której przeszedł do mediolańskiego klubu na zasadzie wolnego transferu z Napoli. Kontrakt wszedł w życie 1 lipca, a w środę mistrz Włoch zarejestrował umowę Polaka. Tym samym transfer 30-latka do mistrza Włoch stał się faktem. Oficjalne potwierdzenie pojawiło się na stronie Serie A.
To, że Zieliński nie przedłuży kontraktu z Napoli i po ośmiu latach odejdzie z klubu Aurelio de Laurentiisa, było wiadomo od grudnia ubiegłego roku. Ekscentryczny właściciel Napoli nawet nie miał zamiaru poważnie traktować rozmów o przedłużeniu kontraktu z Polakiem. Zaproponował mu upokarzającą obniżkę wynagrodzenia, co spotkało się z odmową.
De Laurentiis - czego nawet nie ukrywał - zemścił się na Polaku, wykreślając go z kadry na fazę pucharową Ligi Mistrzów. Nie szczędził mu też przykrych słów w mediach i chciał, by trenerzy zupełnie zrezygnowali z 30-latka. Wcześniej nie pozwolił mu uczestniczyć w gali plebiscytu "Piłka Nożna", który wygrał. Więcej TUTAJ.
To, co spotkało Zielińskiego w ostatnich miesiącach w Neapolu, mogło być pokłosiem jego decyzji z lata ubiegłego roku. Polak nie zdecydował się na przejście do Al-Ahli. Sam dobrowolnie zrezygnował z fortuny, którą chcieli go obsypać Saudyjczycy. A przy okazji sprawił, że De Laurentiis nie zarobił 30 mln euro. Więcej TUTAJ.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Wiele pytań po meczu Niemców. Eksperci czują niesmak
Bez happy endu
To było nieszczęśliwe zakończenie pięknej przygody Zielińskiego z Napoli. Trafił do klubu w 2016 roku jako obiecujący 22-latek, a opuścił go jako jeden z najlepszych środkowych pomocników w Serie A. W pięciu sezonach stawał z Napoli na ligowym podium. Ma w dorobku dwa brązowe (2017, 2022) i dwa srebrne (2018, 2019) medale oraz ten najważniejszy złoty (2023). Zdobył z Napoli też Puchar Włoch (2020).
Jego ogólny dorobek w neapolitańskim klubie to 51 goli i 46 asyst w 364 występach - tylko sześciu piłkarzy w historii rozegrało dla Napoli więcej spotkań. Kibice trzykrotnych mistrzów Włoch go uwielbiają. Panoramę miasta zdobi nawet mural poświęcony Polakowi. Więcej TUTAJ. On sam pożegnał się z kibicami pięknym listem.
Zero euro, zero złotych
Zieliński już w lutym podpisał wchodzący w życie 1 lipca kontrakt z Interem, o czym w mediach mówili działacze klubu, ale dopiero teraz znalazło to oficjalne potwierdzenie w faktach. 30-latek będzie pierwszym Polakiem, który zagra w pierwszym zespole Nerazzurrich. Inter to aktualny mistrz Włoch i finalista poprzedniej edycji (2022/23) Ligi Mistrzów.
Drużynę od 2021 roku prowadzi Simone Inzaghi. W drugiej linii Zieliński będzie występował m.in. z reprezentantem Turcji Hakanem Calhanoglu czy reprezentantami Włoch Nicolo Barellą i Davide Frattesim.
Transfer Zielińskiego ma charakter "wolnego", co oznacza, że Napoli nie zarobi na Polaku ani eurocenta, podczas gdy samo osiem lat temu pozyskało go z Udinese za 20 mln euro. Niestety, oznacza to też, że na zmianie klubu przez Zielińskiego nie zarobią polskie kluby, które go szkoliły: Orzeł Ząbkowice Śląskie i Zagłębie Lubin.
Mechanizm solidarnościowy FIFA nie obowiązuje w momencie, gdy piłkarz zmienia klub bez odstępnego. Więcej o tym TUTAJ. Co ciekawe, Orzeł i Zagłębie nie zarobiły też na transferze Zielińskiego z Udinese do Napoli, ponieważ w 2016 roku mechanizm solidarnościowy nie obowiązywał też przy transferze w obrębie jednej ligi.