Skandal na Euro. "Sprawa jest traktowana bardzo poważnie"

Getty Images / Richard Sellers/Sportsphoto/Allstar / Na zdjęciu: Ivan Toney
Getty Images / Richard Sellers/Sportsphoto/Allstar / Na zdjęciu: Ivan Toney

Ojciec Ivana Toneya nie będzie miło wspominać wyprawy do Niemiec. Ivan senior przyleciał do Gelsenkirchen, aby wspierać syna w pierwszym meczu w ramach Euro 2024. W hotelu został jednak okradziony.

16 czerwca 2024 roku reprezentacja Anglii rozegrała pierwsze spotkanie w ramach mistrzostw Europy 2024. Do Gelsenkirchen na mecz z Serbią przyleciał ojciec Ivana Toneya. Choć tata piłkarza Trzech Lwów zamieszkał w dosyć drogim pokoju sieci Melia Hotel, to i tak został okradziony.

Ivan Toney senior odkrył, że padł ofiarą przestępstwa po powrocie ze stadionu Veltins Arena. Reprezentacja Anglii pokonała w Gelsenkirchen zespół Serbii 1:0 po golu Jude'a Bellinghama. Ivan Toney nie zyskał wystarczająco w oczach selekcjonera Garetha Southgate'a, który ostatecznie nie wpuścił napastnika Brentford FC na boisko. 28-latek przesiedział więc cały mecz na ławce rezerwowych.

Co padło łupem złodzieja? Toney senior zgłosił kradzież luksusowego zegarka. Brytyjskie media nie podają co prawda, o jaki model czasomierza (i tym samym jego wartość) chodzi, ale dla kierownictwa hotelu sprawa ta stała się priorytetowa.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Wiele pytań po meczu Niemców. Eksperci czują niesmak

"Sprawa jest traktowana bardzo poważnie ze względu na bardzo wysoką wartość zabranego mienia i budzi poważne zaniepokojenie kierownictwa hotelu" - napisano w "The Sun".

- Sprawa została natychmiast zgłoszona władzom, które obecnie prowadzą odpowiednie dochodzenie. W pełni współpracujemy z policją we wszystkich niezbędnych aspektach dochodzenia i z naszej strony nie mamy żadnych dalszych komentarzy do przekazania - stwierdził rzecznik hotelu.

Brytyjskie media podkreślają, że choć rodzice Toneya żyją w separacji, to oboje są dla niego bardzo ważni. Sam napastnik reprezentant Anglii nosi luksusowego Rolexa o wartości przekraczającej 53 tys. funtów (ponad 260 tys. złotych).

Tymczasem reprezentacja Anglii powalczy w niedzielę (30 czerwca) o ćwierćfinał Euro 2024. Przeciwnikiem "Synów Albionu" będzie o godz. 18:00 w Gelsenkirchen zespół Słowacji.

Czytaj także: 
Znów chcą Lewandowskiego. "Astronomiczna kwota"
Wystarczyło kilka dni. Szymczyk zrezygnował z nowej pracy

Komentarze (22)
avatar
ula sintra
1.07.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Senior myślałam że jak on jest z Anglii to ser 
avatar
Marco Fr
1.07.2024
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Chłop się nie zna na zegarku 
avatar
Slav Terry
30.06.2024
Zgłoś do moderacji
13
1
Odpowiedz
Kogo to obchodzi ? 
avatar
blat59
30.06.2024
Zgłoś do moderacji
8
5
Odpowiedz
Forum złodziei i rasistów ? 
avatar
johnn
30.06.2024
Zgłoś do moderacji
12
2
Odpowiedz
A po jaką cholerę zostawiał w pokoju tak drogi zegarek. Mógł zostawić w recepcji w sejfie. Sprawa jest dla mnie podejrzana, może chodzi o wysokie odszkodowanie .