Eksperci zareagowali na rzut karny Lewandowskiego

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / CHRISTOPHER NEUNDORF / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
PAP/EPA / CHRISTOPHER NEUNDORF / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
zdjęcie autora artykułu

Reprezentacja Polski w ostatnim meczu na Euro 2024 zremisowała z Francją 1:1. Bramkę dla naszej kadry zdobył Robert Lewandowski po powtórzonym rzucie karnym. To właśnie sprawiło, że jest on szeroko komentowany przez ekspertów.

Po tym, jak w 74. minucie meczu Polska - Francja w polu karnym upadek zaliczył Karol Świderski sędzia nakazał grać dalej. Przy pierwszej możliwej przerwie sytuacja była analizowana i arbiter Marco Guida po obejrzeniu powtórek podyktował rzut karny dla Biało-Czerwonych.

Oczywiście podszedł do niego Robert Lewandowski, który... pomylił się. Tym samym można było odnieść wrażenie powtórki z 2022 roku, kiedy to "Lewy" również nie wykorzystał rzutu karnego przeciwko Trójkolorowym na mistrzostwach świata. Jednak zarówno teraz, jak i wtedy "jedenastka" została powtórzona.

Tym razem kapitan reprezentacji Polski okazał się być nie do zatrzymania i ostatecznie wpakował piłkę do siatki. Dzięki temu od 79. minuty podopieczni Michała Probierza remisowali z wicemistrzami świata 1:1 i do końca meczu wynik nie uległ zmianie (relacja TUTAJ).

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Od początku nie wierzył w Michała Probierza. Turniej w Niemczech tylko go w tym utwierdził

W mediach społecznościowych pojawiło się sporo komentarzy na temat rzutu karnego w wykonaniu Lewandowskiego. Nie zabrakło oczywiście śmiechu z uwagi na to, że ponownie trafił za drugim razem.

"Można się denerwować, że Robert Lewandowski strzela rzuty karne w ten sposób tylko to jest naprawdę dobre i skuteczne przy obecnych zasadach. BTW niesamowite jak sędzia próbuje ciągnąć Francuzów. Bo trudno inaczej wytłumaczyć potrzebę VAR przy faulu" - napisał Kuba Cimoszko z WP SportoweFakty.

"Chciałem, żeby trafił za drugim razem tylko dla tej cieszynki" - wyznał Filip Kapica, ekspert TVP Sport podczas Euro 2024.

"Lewandowski po prostu wykupił subskrypcje na karne z Francja i zapomina anulować" - ocenił z humorem Piotr Majchrzak z Viaplay.

"No chłop Francji tylko na raty" - stwierdził Sebastian Warzecha z Weszło.

"Lewandowski strzela na raty karne - O słaby, pajacuje, tańczy jak żona... Ronaldo strzela na raty - O kozak, bez układu nerwowego, kosmita. Polacy jak nikt potrafią niszczyć swoje legendy. Nie tyczy się tylko sportu" - mocny komentarz zamieścił Bartosz Ślusarski z Radia Eski.

"Niesmak pozostał" - podsumował Radosław Przybysz z Meczyki.pl.

"Powtarzamy nieważne karne, a ten Błaszczykowskiego ciągle czeka..." - brzmi wpis Sebastiana Chabiniaka z Eleven Sports i Polsat Sport.

"Powtórzmy jeszcze tylko karnego z Portugalią 2016" - w podobnym stylu wypowiedział się Samuel Szczygielski z Meczyki.pl.

"Ale tej maniery strzelania karnych nie znoszę. Ojczyzno, wybacz mi" - swoją opinią na temat stylu wykonywanych rzutów karnych przez Roberta Lewandowskiego podzielił się Michał Okoński.

"Te karne Lewandowskiego są po prostu żenujące. Zamiast po prostu strzelić, odwala Taniec z gwiazdami..." - podobne zdanie ma Seweryn Czernek z naszej redakcji.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty